-

ewaryst-fedorowicz : Reklamiarz sum! Po 20 latach marketingu komercyjnego w marketingu politycznym robię. Bloguję bo lubię.

Konferencja w Teheranie, czyli V rozbiór Polski

Do czego służą historycy?
No, słucham?

Do jumania kasy? Np. 64 baniek patentem „na fundację”?

Proszę Państwa, ja zadałem poważne pytanie i oczekuję poważnych odpowiedzi.

Do niszczenia Polski?

Chyba się nie rozumiemy. Szczegóły zostawmy szczególarzom – rozmawiamy o kwestiach fundamentalnych.

No co, nic? Żadnej poważnej odpowiedzi?

Trudno, muszę zatem odpowiedzieć sam:

historycy służą do fałszowania historii.

Tak było, jest i będzie.

Bo jak się historię sfałszuje, to wszelkie inne kwestie (w tym niszczenie dowolnego państwa, że o banalnym jumaniu nie wspomnę) stają się proste, jak wynik dodawania 2+2

***

Skoro już o arytmetyce mowa:
to znamienne, że historycy potrafią udawać, że… nie potrafią.
Na przykład liczyć do 5.

O, proszę: ich maksymalny zasięg to liczenie do 3 – przynajmniej w przypadku liczenia rozbiorów Polski, choć w przypadku liczenia szeleszczących papierków, stratosferyczne miliony, a nawet miliardy  dodają, odejmują, mnożą – a przede wszystkim dzielą, w oka mgnieniu.

Uniwersalni tacy.

Dzięki tym historykom, całe pokolenia polskich dzieci, młodzieży, a nawet dorosłych, uczone były, że rozbiory były 3, po nich 123 lata niewoli, dwudziestolecie, a jeszcze później wojna i banalnie brzmiące okupacje.

Co ciekawe, tę trójkową  narrację popychali powojenni historycy komunistyczni i  postkomunistyczni (innych nie ma), bo historycy, jak wspomniałem, uniwersalni są.

***

Ja jestem z wykształcenia inżynierem i to prawdziwym, bo PRL-owskim, dla którego normalką było tzw. policzenie ćwiczenia z fizyki czy chemii bez komputera, a nawet bez kalkulatora, bo w połowie lat 70, w naszej grupie studenckiej, najprostsze kalkulatory miały tylko 2 osoby, toteż nocne obliczenia, jak ogromna większość moich koleżanek i kolegów -  robiłem na piechotę (było takie określenie).

Pewnie dlatego, wiedziałem od zawsze, że 23 sierpnia 1939 został podpisany (a 8 października sfinalizowany ustaleniem linii demarkacyjnej pomiędzy Niemcami i Sowietami) 4 rozbiór Polski.

Owszem, ta „czwórka” się czasem przebijała w nadzorowanych przez amerykańskie służby specjalne, a nadających na terytorium PRL rozgłośniach radiowych, ale w historii Polski, do dnia dzisiejszego nie znalazła należnego jej najoczywiściej miejsca.

Fakt rozbioru najcelniej ujął Wiaczesław Mołotow, na V Nadzwyczajnej Sesji Rady Najwyższej ZSRS, 31 października 1939:

„wystarczające się okazało krótkie uderzenie w Polskę ze strony naprzód armii niemieckiej, a potem Armii Czerwonej, aby nic nie zostało z owego pokracznego bękarta Traktatu Wersalskiego”

https://www.polskieradio.pl/205/3775/Artykul/1186659,5-pazdziernika-1939/strona,2

***

Samo słowo „rozbiór” dla przeciętnego odbiorcy (a stanowią oni przytłaczającą większość tzw. populacji) jest pojęciem abstrakcyjnym i nie przekłada się na to, co wspomniany przeciętny odbiorca przyswaja, czyli – konkrety.

A są one następujące:

zlikwidowanie wszelkich (użyjmy modnego słowa) objawów państwa polskiego, tak w warstwie realnej, jak i symbolicznej:

poczynając od polskich instytucji centralnych i lokalnych, szkół wszelkich szczebli, armii, policji (proszę mi tu nie majtać policją granatową), banków, mediów,

z godłem, flagą, hymnem, świętami państwowymi włącznie.

Ze zlikwidowaniem elity, elity w rozumieniu innym, niż szasta nim dziś na lewo (bo nie na prawo) kniaź nowogrodzki, poprzez jej planowe wymordowanie, uwięzienie – a w najlepszym wypadku (tak – najlepszym) wywłaszczenie  i wysiedlenie.

No i uczynienie z Polaków kasty pariasów, czyli podludzi, których, podobnie jak zlikwidowaną elitę, można w każdej chwili zabić, okaleczyć, uwięzić, okraść, upodlić,

co wszystko miało po 4 rozbiorze Polski miejsce, zaraz po formalnym wcieleniu do państw zaborczych zabranych terytoriów, wraz z ich ludnością.

***

Umiem liczyć nie tylko do 4, ale nawet i do 5, toteż zajmę się teraz rozbiorem Polski numer 5, którego 79 rocznica minęła wczoraj, czyli 28 listopada, a który dokonał się w Teheranie i nie zaistniał w polskiej historii, toteż nie ma co się czepiać współczesnych mediów:

wszak mamy Mundial i najważniejsze dla losów Polski jest to, czy drużyna w piłce eskortowanej (myśliwcami F16) jutro z Argentyną przegra.

A rozbiór ten był interesujący choćby i z tej przyczyny, że dokonało go 3 sprzymierzeńców: Stalin, Roosevelt i Churchill, z czego dwóch ostatnich, robiło nawet jeszcze po klepnięciu rozbioru, za sprzymierzeńców Polski.

No tak to w życiu bywa.

W wyniku rozbiorowych ustaleń, Stalin dostał zgodę współrozbiorców, na zatrzymanie swoich zdobyczy z rozbioru nr 4 oraz – co jeszcze ciekawsze, na zrobienie z zaboru niemieckiego i skrawka wschodnich terenów Niemiec, czegoś na kształt Królestwa Kongresowego z 1815 roku.

O losach objętych ustaleniami innych, podrzędnych bytów państwowych, oraz pokonanych Niemiec pisał nie będę, bo skupiamy się wszak na rozbiorze Polski.

***

Jak wiadomo, takie wielkie (oczywiście, że wielkie) projekty geopolityczne lubią ciszę, toteż sam Roosevelt poprosił swego kontrahenta Stalina, by ustalenia dotyczące przedmiotu (bo nie podmiotu) konferencji, zwanego Polską pozostały utajnione.

Powodem była obawa Roosevelta o los wyników wyborów prezydenckich (ech ta demokracja), które miały się odbyć w USA 4 listopada 1944.

Mam tam 7 milionów polskich wyborców… wyszeptał Stalinowi do uszka.

Stalin, jako zdeklarowany wyznawca demokracji, prośbę  swego kontrahenta potraktował ze zrozumieniem, dzięki czemu polscy wyborcy w USA, zagłosowali na wielkiego przyjaciela Polski Roosevelta, a morale polskich dywizji, walczących pod dowództwem brytyjskim nie doznało niepotrzebnego nikomu  uszczerbku.

A propos polskich dywizji:

historycy informują, że gdy gen. Anders, w lutym 1945, zwrócił się do Churchilla z pretensjami, że nie tak żeśmy się umawiali, ten mu odpowiedział:

„Myśmy wschodnich granic Polski nigdy nie gwarantowali. Mamy dzisiaj dosyć wojska i waszej pomocy nie potrzebujemy. Może pan swoje dywizje zabrać. Obejdziemy się bez nich.”

https://histmag.org/O-czym-Churchill-rozmawial-z-gen-Andersem-24263

Ale skoro wiemy, że zadaniem historyków jest fałszowanie historii, stawiam papier toaletowy przeciw dolarom, że Anders zapewne usłyszał (posłużę się klasykiem):

Spieprzaj dziadu!

To i … poszedł sobie.

***

Puenta:

10 kwietnia 2023 roku, będziemy obchodzili inną rocznicę, tym razem celebrowaną chętnie: 83 rocznicę mordu założycielskiego PRL i PRLbis, czyli Zbrodni Katyńskiej,

a obchody będą (z przyczyn oczywistych) zapewne wyjątkowe.

Warto więc przy okazji przypomnieć kilka fundamentalnych dla tej rocznicy (a dyskretnie pomijanych) faktów:

„Prezydent USA Franklin D. Roosevelt był osobiście zaangażowany w zatajanie prawdy o Katyniu

jeszcze w 1950 roku cenzurowano np. audycje Głosu Ameryki, w których pojawiały się wątki katyńskie, jednak już rok później polityka władz USA uległa zmianie. Priorytetem stała się wojna propagandowa z ZSRS. Orędownicy ujawnienia prawdy o Katyniu dostali zielone światło, choć należy mieć świadomość, że część wysoko postawionych polityków amerykańskich wykazała się cynizmem - to, co wcześniej „zamiatano pod dywan”, stało się doskonałym pretekstem do „dokopania” przeciwnikowi na forum międzynarodowym”.

W wyniku tej wolty, senat USA powołał tzw. Komisję Maddena, i…

22 grudnia 1952 (!!!) Komisja ogłosiła końcowy raport, tzw. Raport Maddena, w którym za winnych zbrodni katyńskiej uznała Sowietów i wezwała społeczność międzynarodową do powołania międzynarodowego trybunału dla osądzenia tej zbrodni”

Prawda, że słodkie?

https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/2375494,Komisja-Maddena-Amerykanskie-sledztwo-w-sprawie-Katynia

https://muzeum1939.pl/wojennydzien-zakonczenie-konferencji-wielkiej-trojki-w-teheranie/aktualnosci/5030.html



tagi: katyń  stalin  churchill  rozbiory polski  anders  f.d. roosevelt  teheran 1943  v rozbiór polski 

ewaryst-fedorowicz
29 listopada 2022 19:48
17     2174    4 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

klon @ewaryst-fedorowicz
29 listopada 2022 20:12

Skoro liczymy  Jałtę to rozbiorów było sześć.

zaloguj się by móc komentować

ewaryst-fedorowicz @klon 29 listopada 2022 20:12
29 listopada 2022 20:17

@klon

Jałta była jedynie uszczegółowieniem Teheranu - ale grunt, że liczba rozbiorów Polski jest większa, od ustalonej przez kogo trzeba "3".

zaloguj się by móc komentować

Paris @ewaryst-fedorowicz
29 listopada 2022 20:33

Dobre  !!!

Tak,  wraca  moda  ,,na  komisje,,...  Kaczynski  chce  powolania  ,,komisji,,  ale  zastrzega  sie,  ze  nie  ,,sledczej,,...  w  Ukrainie  tez  niebawem  jakas  ,,komisje,,  wystrugajo,  mer**a  bedo  zarobione,  ale  zadnej  winnej  mendzie  wlos  z  glowy  nie  spadnie...

...  znaczy  sie  szykujo  nam  ,,wielkie  szol,,  w  telewizorach  !!!

 

A  tymczasem  w  Ukrainie,  cichutko  i  cichutenko  juz  zaczal  ,,dzialac  i  FspUlpracowac,,  eLropejski  bank  inicjatyF  gospodarczyH  !!!

 

Smiechem  ich  tylko  pozabijac,  zlodzieji  i  oszustow,

 

zaloguj się by móc komentować

Morsik @ewaryst-fedorowicz
29 listopada 2022 21:14

Rozbiór, według kanonu ciagłości historii, jest wtedy, kiedy "rozbierających" jest trzech. A po roku 1918 zawsze było ich albo dwóch, albo jeden. i nie ma to wpływu ilość przyzwalających, czy korzystających.

Jeśli tak liczyć będziemy, to ilość "zagarnięć" Polski można będzie liczyć skarpetki zdejmując...

zaloguj się by móc komentować

chlor @Morsik 29 listopada 2022 21:14
29 listopada 2022 21:18

Jak rozbiera jeden sąsiad to jest "zabór". Już od dwóch mamy "rozbiór". Trzech nie trzeba do wypełnienia definicji.

zaloguj się by móc komentować

emirobro @ewaryst-fedorowicz
29 listopada 2022 22:14

Wschodnie tereny RON sa teraz w granicach przynajmniej 3-ch innych panstw, a moze nawet 6-u.

Niewiele brakowalo aby w Norymberdze przypisano Katyn Niemcom.  Zreszta duza czesc Rosjan dalej wierzy, ze to nie oni sa za to opowiedzialni tylko Niemcy.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @ewaryst-fedorowicz
30 listopada 2022 07:34

Czwarty rozbiór Polski miał mniejsce w 1815 roku. Pomiędzy tych samych 3 zaborców - Rosja dostała (dopiero wtedy) królestwo kongresowe, Prusy zatrzymały (bo resztę straciły na rzecz Księstwa Warszawskiego w 1807) Wielkopolskę, a Austria musiała się zadowolić Rzeczpospolitą Krakowską.

zaloguj się by móc komentować

atelin @Morsik 29 listopada 2022 21:14
30 listopada 2022 09:10

W drugim rozbiorze Austria nie brała udziału. To nie był więc rozbiór?

zaloguj się by móc komentować

MZ @ewaryst-fedorowicz
30 listopada 2022 13:51

" nocne obliczenia, jak ogromna większość moich koleżanek i kolegów -  robiłem na piechotę"  

No nie całkiem na "piechotę",były suwaki logarytmiczne,ale czasem liczenie na nich było wyższą sztuką jazdy.

zaloguj się by móc komentować

Morsik @chlor 29 listopada 2022 21:18
30 listopada 2022 21:44

To był mój "skrót myślowy", żeby zastanowić się, czy my nie jesteśmy "robierani-zabierani" trzy razy dziennie co pół godziny przed jedzeniem... :)

zaloguj się by móc komentować

Morsik @atelin 30 listopada 2022 09:10
30 listopada 2022 21:45

Powtórzę, żeby się usprawiedliwić: To był mój "skrót myślowy", żeby zastanowić się, czy my nie jesteśmy "robierani-zabierani" trzy razy dziennie co pół godziny przed jedzeniem... :)

zaloguj się by móc komentować

chlor @MZ 30 listopada 2022 13:51
30 listopada 2022 22:21

W Technikum miałem panowanie liczenia na suwaku. Pierwszy kalkulator (hiszpański) miałem w ręku dopiero gdzieś na drugim roku studiów. Na nim dało się projekt rurociągu policzyć w jeden dzień.

 

zaloguj się by móc komentować

ewaryst-fedorowicz @MZ 30 listopada 2022 13:51
1 grudnia 2022 20:29

@MZ

Racja, w Teheranie Stalin, Roosevelt i Churchill rozebrali Polskę przy pomocy suwaka logarytmicznego

zaloguj się by móc komentować

ewaryst-fedorowicz @chlor 30 listopada 2022 22:21
1 grudnia 2022 20:29

@chlor

Racja, w Teheranie Stalin, Roosevelt i Churchill rozebrali Polskę przy pomocy suwaka logarytmicznego

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @ewaryst-fedorowicz 1 grudnia 2022 20:29
1 grudnia 2022 23:37

za pomocą tabliczki mnożenia na ostatniej stronie zeszytu w kratkę.

:)

tak na tłusto

 

zaloguj się by móc komentować

Morsik @MZ 30 listopada 2022 13:51
3 grudnia 2022 15:14

Smaczek w tym, że suwaki logarytmiczne były masowo sprowadzane ze Związku Radzieckiego przez pasażerów Pociągów Pryjaźni, którzy głównie pielgrzymowali po złote obraczki dla polskich "antykomunistycznych" nowożeńców. Ot, taki paradoks historyczny...

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Morsik 3 grudnia 2022 15:14
3 grudnia 2022 23:04

i takie mechaniczne do czterech podstawowych działań.

:)

Z lotu helikopera.

P.S.

a tablice logarytmiczne - cztero cyfrowe ?

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować