-

ewaryst-fedorowicz : Reklamiarz sum! Po 20 latach marketingu komercyjnego w marketingu politycznym robię. Bloguję bo lubię.

Jarrusowe zwycięstwa

Dawno, dawno temu - tak dawno, że ostatni Polacy już tego nie pamiętają - był sobie wódz imieniem Jarrus.

Jego cechą charakterystyczną była, jak to u wodzów - odwaga.
Taki był z niego, używając języka czasów antyku, gieroj, że nikogo się nie bał:
ani Rzymian, ani barbarzyńców (no dobra: giermanców się nie bał), ani nawet ruskich.

Że co? Ze ruskich „dawno, dawno temu” nie było?

He He!
Skoro ruskie są i będą – to i wtedy musiały być.

Zasłynął ten Jarrus w kilku dziedzinach – na przykład słynął z legendarnego wręcz poczucia humoru:

legendarnego do tego stopnia, że nikt go (poczucia) nigdy nie widział. I nie słyszał.

Owszem, pewien trefniś, noszący – a jakże – łacińskie imię Zybertus, próbował to Jarrusowe poczucie humoru sprawdzić i skończył marnie, op.....ny przed kamerami (bo wtedy, to już kamery były).

Ponieważ Jarrus był człowiekiem wszechstronnym (to się wtedy „Inteligent” nazywało) słynął i z bon motów.

Używając terminologii wojskowej, palnął kiedyś, że „woli mieć wojsko pijane i bitne, niż trzeźwe i tchórzliwe.”

Życie, to jednak nie złota rybka i Jarrus miał wojsko i trzeźwe i bitne, a nawet – tym razem użyjmy słowa zapomnianego na amen – ideowe.

Problem w tym, iż wspomniany Jarrus miał taką manierę, że na generałów, oficerów, a nawet na dworzan (bo Jarrus, jak to wtedy bywało, dwór miał) wybierał tylko tych, którzy nosili starogreckie imię Przydupas.

No taką miał manierę, a z manierą, wodzowską w szczególności – nikt jak wiadomo nie wygra.

I te Przydupasy (z dużej litery, bo to imię i w dodatku, jak wspomniałem, starogreckie) prowadziły Jarrusową armię od zwycięstwa – do zwycięstwa.

I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że te zwycięstwa - wszystkie co do jednego - były wyłącznie moralne.

Ponosząc te zwycięstwa (nie poprawiać – nie „odnosząc” a „ponosząc”) wojsko Jarrusowe siwiało, na zdrowiu podupadało, marniało, nie wspominając o naturalnym na wojnie fakcie, że wykruszało się padając w walce, nie doczekawszy zwycięstwa zwykłego, nie moralnego.
Aż znikło.

Tak zwyczajnie.

A co z Jarrusem, zapytacie Państwo?

No cóż – jak to w takich razach bywa – przeszedł do historii.

I nikt już więcej o nim nie usłyszał.

Nawet wspomniani na wstępie, ostatni  (nie poprawiać – nie „najstarsi” a „ostatni” właśnie) Polacy.

 



tagi: prawo i sprawiedliwość  ewaryst fedorowicz  wybory samorządowe 2018  jarrus  jarrusowe zwycięstwa 

ewaryst-fedorowicz
22 października 2018 08:58
31     3844    2 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

gabriel-maciejewski @ewaryst-fedorowicz
22 października 2018 09:32

Zarzucają ci tu, że notorycznie mijasz się z prawdą, no ale teraz się nie minąłeś i to niestety trzeba przyznać otwarcie

zaloguj się by móc komentować

tomciob @ewaryst-fedorowicz
22 października 2018 09:59

Witam.

Jest taka bitwa, o której nie uczą w polskich szkołach. Link do niej załączam niżej:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Mątwami

Ciekawe czy Pan wie czemu o tej bitwie nie uczą w polskich szkołach? Ciekawe czy ów mityczny Jarrus to wie? Ciekawe czy ktokolwiek to wie?

Jarrus dobrze wie co robi a Pan, moim zdaniem, również.

Serdecznie pozdrawiam w chłodny i mglisty warszawski poranek.

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @gabriel-maciejewski 22 października 2018 09:32
22 października 2018 11:22

Nie zgadzam się. Owszem minął się. JK przejdzie do historii jako ważny etap wychodzenia z komuny i jako strateg. Dobór przydupasów to część strategii. Są przynajmniej poręcznym narzędziem. 

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @tomciob 22 października 2018 09:59
22 października 2018 12:15

Świetnie dobrana panorama... Zwłaszcza te Mątwy

zaloguj się by móc komentować

ewaryst-fedorowicz @tomciob 22 października 2018 09:59
22 października 2018 15:23

@tomciolob
Może teraz nie uczą, ale za komuny - uczyli. Wystarczyło "Potop" przeczytać:
" Lubomirski jechał przy oknie królewskiej karety, pyszny i rad z siebie, jakby go już ojcem ojczyzny okrzyknięto.
 Po dwóch bokach szły gęsto wojska, śpiewając pieśń brzmiącą w następnych słowach:

Sieczże Szwedów, siecz,
Wyostrzywszy miecz.

Bijże Szwedów, bij,
Wziąwszy tęgi kij.

Walże Szwedów, wal,
Wbijaj ich na pal.

Męczże Szwedów, męcz,
I jak możesz dręcz.

Łupże Szwedów, łup,
I ze skóry złup.

Tnijże Szwedów, tnij,
To ich będzie mniej.

Topże Szwedów, top,
Jeśliś dobry chłop!

 Niestety, wśród powszechnej radości i uniesienia, nie przewidywał nikt, że później, tę samę pieśń, zmieniwszy Szwedów na Francuzów, będą śpiewały też same wojska Lubomirskiego, zbuntowane przeciw swemu prawowitemu królowi i panu."

 

zaloguj się by móc komentować

dziad-kalwaryjski @tomciob 22 października 2018 09:59
22 października 2018 15:28

Przemilczana to jest bitwa w której zginęło najwięcej Polaków w IIWŚ.

Ponad tydzień przed końcem wojny.

Kreowanie bohaterów na ostatniej prostej, gdy zwycięstwo majaczy, majaczy...

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Budziszynem_(1945)

zaloguj się by móc komentować

ewaryst-fedorowicz @gabriel-maciejewski 22 października 2018 09:32
22 października 2018 15:30

@coryllus

Ależ ci „zarzucający” mają rację!
Ja się notorycznie mijam z prawdą Morawiecko-Kaczyńską, tak jak się mijałem z prawdą Tuskową, Kwaśniewską, Krzaklewską, Buzkową, że o Michnikowej i Kuroniowej nie wspomnę.
Ja mam za dużo lat i za bogate doświadczenie życiowe, bym się byle politycznej marionetce dał w - pardon - wałka zrobić.
Ostatni raz załatwił mnie Bolęsa, ale Bolęsa to majstersztyk sowieckich towarzyszy był.

Jest jednak gorzej niż myślisz: ja nie tylko nie „mijam się z prawdą”, ale trafnie diagnozuję PRZED, a nie PO faktach (dokonanych).
Ten tekst opublikowałem … ponad 4 lata temu u Targalskiego :-D
I – jak sam przyznałeś – jest wciąż aktualny.
Podobnie będzie i z tymi tekstami, za które mnie tu pisowscy Czytelnicy obsobaczają.
A teraz najważniejsze:

ZA ROK PIS ODDA WŁADZĘ

zaloguj się by móc komentować

ewaryst-fedorowicz @Magazynier 22 października 2018 11:22
22 października 2018 15:31

@Magazynie
" JK przejdzie do historii jako ważny etap wychodzenia z komuny i jako strateg. "
Boskie! :-D :-D :-D

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @ewaryst-fedorowicz
22 października 2018 16:54

Zastanawiam się, czy nie było to świadome odpuszczenie wyborów: Brudziński ostentacyjnie leje i aresztuje - "nacjonalistów" w Lublinie tuż przed wyborami w mateczniku PIS - Lublinie. "
Nacjonalistów", którzy podobno mieli m.in "obrażać funkcjonariusza na służbie" a nic nie słychać o aresztowaniu Bartosza Kramka, który się załapał na Kodeks Karny, że lepiej nie można: nawoływał do obalenia władzy siłą. A "poszukiwania polskich neonazistów", a ostentacyjne pokazywanie "sierżanta z ciepłych krajów" i te hołdy telavivskie. Nie mówiąc o finansowaniu przez PISF - filmu "Kler".  To można było wstrzymać - ruchem ręki. Jaki ogłasza, że chce delegalizować ONR. Min Rafalska sprowadza Bhutańczyków w liczbie 10.000 - po tym, kiedy rok wcześniej była śpiewka "nie wpuścimy ani jednego".

 U nas nie było nawet całościowej listy PIS do rady miasta tylko kandydaci lansowali się sami, jak tam który mógł.  Nigdy wcześniej tak nie było.

Tak więc ogólny ogląd sytuacji - nie ma słabych punktów:))))

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @ewaryst-fedorowicz 22 października 2018 15:30
22 października 2018 17:12

Komu? (Jeśli to nie tajemnica.)

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @ewaryst-fedorowicz 22 października 2018 15:31
22 października 2018 17:57

Ach, czuję się zażenowany tym wyróżnieniem. Rozumiem, że zamierza pan przemedytwać tę sentencję. Kłaniam, kłaniam.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @pink-panther 22 października 2018 16:54
22 października 2018 18:08

Liczenie głosów ma załatwione. To się nazywa Strateg. Nie jestem jasnowidzem, prędzej czarnowidzem, ale wydaje mi się że tak samo będzie z parlamentarnymi. Prezydenckie rzecz poważniejsza.

Ale z tym pałowaniem narodowców to dla mnie lekki szok. Młodych? Winnickiemu nie ufam ani tej młodocianej wierchuszce, ale terenowi narodowcy niezrzeszeni to jest sól ziemi, znam kilku. Dzięki nim mamy tu żołnierzy Bartka pod Grodkowem i wkrótce tourne Tomasza Żaka. Z tymże kasa na Kler i akcja antynarodowa to jest właśnie, śmiem bezczelnie twierdzić, cena wygranego liczenia. Czysty Riechelieu. 

zaloguj się by móc komentować

gorylisko @ewaryst-fedorowicz 22 października 2018 15:30
22 października 2018 18:28

tak z ciekawości... komu ? tuskowi na białym timmermansie ?

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @Magazynier 22 października 2018 18:08
22 października 2018 18:37

: "W imię jakich wartości podległa Panu instytucja z kieszeni polskich podatników (w tym też katolików) opłaciła film 'Kler'?". Na to minister Gliński odpowiedział: "NIE DAŁEM ANI GROSZA na ten cel. Był on natomiast finansowany decyzjami p. Odorowicz i Sroki - b. dyrektorek PISF, mianowanych przez poprzedników, na których działania - zgodnie z prawem, nie mieliśmy wpływu".

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @DYNAQ 22 października 2018 18:37
22 października 2018 19:05

Przez 2 lata nie mogli zmienić statutu instytucji podległej ministerstwu?  Czy nie chcieli? Od początku statut PISF był ustawiony na "bezhołowie" czyli "jedni dają drugim a następnie drudzy dają pierwszym". I brak jakichkolwiek - zakazów odnośnie obrażania uczuć religijnych czy innych - współobywateli. Stąd - z kieszeni PISF poszło na jakiś satanistyczny produkt z Francją w tle.

zaloguj się by móc komentować

ewaryst-fedorowicz @DYNAQ 22 października 2018 17:12
22 października 2018 20:02

@DYNAQ

To pytanie do Prezesa Kaczyńskiego, ale skoro raz już w 2007, sam, dobrowolnie, mając prezydenta z prawem weta i służby specjalne, dokonał samorozwiązania sejmu (!!!), to pewnie odda tym samym kontrahentom?

zaloguj się by móc komentować

ewaryst-fedorowicz @gorylisko 22 października 2018 18:28
22 października 2018 20:05

@gorylisko
Już odpowdziałem u DYNAQ'a
A poza wszystkim - smakuje ten trąbiony w TVP do upojenia triumf znakomicie, prawda? :-D :-D :-D

zaloguj się by móc komentować

ewaryst-fedorowicz @pink-panther 22 października 2018 16:54
22 października 2018 20:18

@pink-panther

Odpuszczenie, to konsekwentnie powtarzana od lat teza osoby, której zdanie sobie cenię. Twierdzi ona, że Kaczyński ma za zadanie „zagospodarowanie” patriotycznych Polaków, by się zanadto nie rozpanoszyli, a wygrywa wtedy, gdy mu ambasada pozwala.

Brudziński jest odpowiedzialny za wygraną w pierwszej turze tego cwaniaka, prezydenta Lublina Żuka, który... zakazał tęczowego marszu.

Ale Brudziński to jest tępy, partyjny zupak, który bez zgody Prezesa takiej prowokacji, jak brutalne spacyfikowanie narodowców by nie zaordynował.
To, że Kaczyński ma alergię (eufemizm) na endecję (cóż – J.J. Lipski jego idolem był) to tajemnica poliszynela

Bezczelne pisowskie kłamstwa w kwestii tak ewidentnej, jak Multikulti+ tylko były języczkiem u wagi – przecież tu gra idzie o 3 punkty procentowe „do przodu” czy „do tyłu”.

Oddadzą władzę za rok – z boleścią na licach i wśród łkań Ciemnego Ludu, wydudkanego po raz kolejny.

Pozdrawiam Panią!
EF

zaloguj się by móc komentować

tomciob @ewaryst-fedorowicz 22 października 2018 15:23
22 października 2018 20:47

Tylko że kiedy  spojrzy się na życiorysy polityczne obu panów to jest króla Jana Kazimierza II Wazy i Jerzego (Sebastiana) Lubomirskiego oraz ich drogę do dorosłości (w tym wychowanie) oraz wzajemne stosunki dwustronne nijak z tego nie winika tak głęboki rokosz z tęgim rżnięciem współrodaków. Temu historia ta nie tyle przemilczana ale niedostatecznie być może wyjaśniona jeszcze, jak może owo głosowanie obywateli warszawskich na ludzi, którzy kamienice jumali. Może to taki polski specyficzny charakter jest, a nie żadne Jarrusowe zwycięstwo.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @DYNAQ 22 października 2018 18:37
22 października 2018 21:13

Aha. To wiele wyjaśnia. Przepraszam, zwracam honor.

zaloguj się by móc komentować

JK @pink-panther 22 października 2018 19:05
22 października 2018 21:48

Wolność twórcza.

Przecież wiadomo, że jak ktoś przez pięć lat uczył się w "Łodzkiej Filmówce" jak ustawić ludzi do jakiegoś skadrowania to jego wrażliwość na wszelkie nieprawidłowości tak się wyostrzyła, że jak tylko weźmie do ręki kamerę to musi coś wartościowego nam przekazać. I jak takiemu nie dać pieniędzy?

Obraza uczuć religijnych? Dewastacja emocji? A cóż to takiego, kiedy twórca ma swoją wizję?

Że tak się wyrażę - spróbuj pan nie dać pieniędzy, zaraz będzie ograniczanie wolnosci twórczej. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @ewaryst-fedorowicz 22 października 2018 15:30
22 października 2018 22:41

O nie, Panie Ewaryscie...

... PiS nie odda wladzy... bENdo walczyc do konca o utrzymanie sie przy korycie... a merdialnia TARGOWICA  pomoze bezapelacyjnie strugac kolejne "narracje",  przekrety socjotechniczne i rozne inne pozostale ustawki dla ciemnego luda...

... zeby im wszystkim zylo sie dobrze... oczywiscie pod "nowymi szyldami"  i w "nowych" konfiguracjach, rodem z zamierzchlej przeszlosci  !!!

A Jarrus  ???   Coz, szkoda wspominac... ale nie tracmy nadziei i robmy swoje.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @JK 22 października 2018 21:48
23 października 2018 00:43

No i właśnie ktoś w ramach podsumowań wyborów samorządowych zwrócił uwagę na rolę filmu "Kler" w przerżnięciu, sorry, przegraniu wyborów samorządowych 2018. Gdyby chociaż ktoś "oficjalny" z PIS ogłosił swoje oburzenie z powodu sfinansowania tego filmu przez poprzednią ekipę PISF. Ale nie. Z gardła wyrwane ministrowi oświadczenie, że ON nie finansował, bo to PISF a PISF - dostaje podatek z biletów. Tyle, że instytucja podlega  ministerstwu i przez 2 lata nikt nie zmienił statutu w zakresie np. zakazu kręcenia filmów z mową nienawiści wobec grup etnicznych (Polaków np) lub zawodowych (kler się mieści).  A jak mówią Anglicy - nie ma lunchu za darmo czyli "wszystko możesz mieć, za wszystko musisz zapłacić".  Jeśli się tuż przed wyborami w roli głównego wroga obsadza narodowców i kibiców stadionowych - to było pewne, że wielu ludzi z prawej strony - nie pójdzie do wyborów. Młodych ludzi. Kibiców.  Ale może o to chodziło. Czekam, kiedy Jonny Daniels skomentuje wyniki wyborów samorządowych 2018.

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther 23 października 2018 00:43
23 października 2018 01:11

A ktoz to mial zrobic...

... te krytyke, Pani Panther'o  ???  Pan Kaczynski mial skrytykowac swojego "premiera technicznego"... a moze Morawiecki "miska ryzu" mial skrytykowac swojego mOnistra w ZONdzie  ???

O tak, poczekajmy co powie o wyborach "zakochany w Polsce"  sierzant Daniels  !!!

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 22 października 2018 09:32
23 października 2018 01:21

Ja polecam wszystkim dzisiejsza notke blogera Smieciu, niestety, na Naszych Blogach, zatytulowana "PiS. Wielka Iluzja."

W swoim krotkim komentarzu tam probowalem go namowic zeby wrzucil te swoje uwagi tutaj, nie wiem czy to zrobi ale mysle ze dobrze by bylo.

Tu jest link:  http://naszeblogi.pl/51754-pis-wielka-iluzja

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Magazynier 22 października 2018 11:22
23 października 2018 01:24

Rzecz w tym ze nawet przydupasow jest jak na lekarstwo.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @boson 22 października 2018 10:56
23 października 2018 11:40

Korzystając z gościnności Gospodarza bloga chciałbym dodać dwa słowa o tzw. "polskiej doktrynie". Ona nie istnieje. Nie jestnieje jednak nie dlatego, że Polski nie stać na jakąś doktrynę ale dlatego, że nie ma czegoś takiego jak doktryna państwa. Państwo to zawsze konkretni ludzie, przy czym ludzie, którzy "mają władzę" czyli szerszy wpływ na innych ludzi mogą posługiwać się pojęciem "doktryna państwa" jako uzasadnienie realizacji swoich interesów politycznych. Tak więc jeśli jest jakakolwiek "doktryna" do jest to doktryna wymyślona i realizowana przez konkretnych (czasem nie znanych) z imienia i nazwiska ludzi. W tym kontekście możemy mówić o doktrynie króla Jana Kazimierza II Wazy lub o doktrynie Jerzego Sebastiana Lubomirskiego herbu Szreniawa bez Krzyża albo prościej (po co od razu górnolotne "doktryna państwa") o ich zbieżnych lub rozbieżnych, jak w przypadku Bitwy pod Mątwami, interesach politycznych. Nie inaczej jest z owym sławetnym Jarrusem (nie powiem spodobał mi się bon mot "Jarrusowe zwycięstwo") i wygraną Trzaskowskiego, Truskolaskiego i Zdanowskiej. Są interesy, są ludzie, są wygrane będzie realizacja tak jak to było w przypadku Jana II Kazimierza Wazy i jego starań o zamianę tzw. "wolnej elekcji" na elekcję  "vivente rege"

  • Podczas sejmu w 1661 roku Jan Kazimierz w czasie przemówienia argumentował sens przeprowadzenia elekcji vivente rege i trafnie wtedy przepowiedział rozbiory Polski (tzw. przepowiednia Jana Kazimierza). Mówił bowiem:
    Moskwa i Ruś odwołają się do ludów jednego z nimi języka i Litwę dla siebie przeznaczą; granice Wielkopolski staną otworem dla Brabderburczyka, a przypuszczać należy, iż [ten] o całe Prusy certować [starać się] zechce, wreszcie Dom Austriacki spoglądający łakomie na Kraków nie opuści dogodnej dla siebie sposobności i przy powszechnym rozrywaniu państwa nie wstrzyma się od zaboru[9]. Powtórzył podobne słowa w czasie sejmu abdykacyjnego.
zaloguj się by móc komentować

tomciob @dziad-kalwaryjski 22 października 2018 15:28
23 października 2018 11:53

Link ciekawy ale znaczeniowo od celu notki jednak odległy. Bądź co bądź jednak tam ponieśliśmy zapomnianą porażkę "u boku przyjaciół" tu zaś jesteśmy "we własnym sosie."

zaloguj się by móc komentować

tomciob @Szczodrocha33 23 października 2018 01:21
23 października 2018 12:04

Przeczytałem notkę kol. blogera "Śmieciu" (nick nie zachęca niestety do czytania) ale ciekawsze od samej notki są komentarze pod tą notką. Z wieloma mogę się otwarcie zgodzić i dlatego również polecam tę notkę.

zaloguj się by móc komentować

tadman @pink-panther 23 października 2018 00:43
23 października 2018 12:21

Ma koronny argument, bo w Warszawie Śpiewak dostał tylko 3%.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować