Obostrzenie, czyli socjalistyczna nowomowa
Kilkanaście lat temu, kolega z pracy podrzucił mi nagranie piosenki-szydery ze Stalina, w wykonaniu Władimira Wysockiego.
Wykonanie, jak to u Wysockiego, robiące wrażenie, a sam tekst - pyszny.
Po krótkiej kwerendzie zorientowałem się, że autorem słów nie jest o dziwo Wysocki, ale Juz Oleszkowski.
Poeta, który posiedział sobie w łagrze (za co nieistotne, bo system sadzania do łagru polegał na wsadzaniu za byle co), potem dostał zgodę na emigrację i jeszcze (w przeciwieństwie do Wysockiego) żyje.
Oleszkowski opublikował swój wiersz już wtedy, gdy było to tolerowane, czyli kilka lat po śmierci Stalina, ale zostawmy didaskalia i przejdźmy do ad remu.
***
Dla mnie wiersz ma dwie interesujące warstwy:
1. pokazuje w brawurowym (i przerażającym) skrócie mentalność człowieka sowieckiego – stłamszonego i sprowadzonego do roli bezwolnego tworu, akceptującego (a nawet afirmującego) wszystkie, nawet najokrutniejsze i najbardziej niesprawiedliwe decyzje opresyjnej, komunistycznej władzy,
przy czym przenikanie się szydery i opisu najprawdziwszego wyprania mózgu, jest u Oleszkowskiego tak płynne, że znalezienie między nimi granicy i określenie proporcji jest już pozostawione wyczuciu każdego czytelnika.
2. zawiera perełki fenomenu zwanego przez Orwella „nowomową”, która z Sowietów rozpleniła się po wszystkich sowieckich koloniach, zwanych obozem socjalistycznym, z PRL włącznie.
Co ciekawe, w PRLu niektóre potworki językowe bywały przedmiotem żartów, a nawet zawoalowanej krytyki.
Ale po kolei.
Wariantów tekstu wiersza – jak to w takich razach bywa – można znaleźć kilka, ale wszystkie spełniają oba, wybrane przeze mnie kryteria.
Jako że dziś, 13 stycznia 2021, mamy inscenizację na żywo tzw. orwellowskiej rzeczywistości, zacznijmy od wspominanego opisu stanu umysłu człowieka poddanego socjalistycznej obróbce:
За что сижу, воистину не знаю,
Но прокуроры, видимо, правы.
Za co siedzę – zaiste nie wiem, ale prokuratorzy widocznie mają rację
Albo:
В чужих грехах мы сходу сознавались
Do cudzych grzechów przyznawaliśmy się od razu
Cóż – wszak w łagiernych czasach Oleszkowskiego obowiązywała reguła, że nie ma ludzi niewinnych – są tylko źle przesłuchani.
A właśnie: któryż to profesor od medycyny, zadeklarował wobec ministra o nazwisku leniwym, chęć przesłuchiwania lekarzy, nieakceptujących jedynie słusznej wykładni picdemii?
Nie pamiętacie?
A ja i owszem.
To tylko dwa cytaty – po kolejne odsyłam do załączonych źródeł.
***
A teraz czas na obiecaną nowomowę.
zacznijmy od puenty wiersza, bo pokazuje ona ekspansywność nowomowego sowieciarstwa.
W PRLu produkcję wszystkiego przeliczano na głowę ludności (pół biedy, gdy dotyczyło to litrów mleka, gorzej gdy ton węgla czy tysięcy lokomotyw, ale to tylko taka moja złośliwostka).
Dlaczego akurat na głowę?
Przecież to jasne, bo od łacińskiego per capita, ale po kiego grzyba ten dodatek ludności?
I tu sięgamy do Oleszkowskiego, który kończy swoją szyderę
tak:
…И пусть в тайге придется сдохнуть мне,
Я верю, будет чугуна и стали
На душу населения вполне.
I choćby przyszło mi w tajdze zdechnąć,
Wierzę, że żeliwa i stali będzie „na głowę ludności” wystarczająco.
население to po rosyjsku – a jakże – ludność, a że obok występuje душа nie głowa, to nic, bo akurat po rosyjsku душа to w zależności od potrzeb też i dusza, i człowiek , a nawet wspomniana głowa. Tak mają.
No to nasi socjaliści, przezornie, by nie być posadzonymi o „religianctwo” (było w nowomowie i takie słowo), rosyjską duszę przetłumaczyli jako głowę i tak już zostało.
Ale mnie, w kontekście serwowanego dziś milionom Polaków socjalistycznego obłędu, objawiającego się planowym rujnowaniem małych i średnich przedsiębiorstw, dewastacją życia rodzinnego, społecznego, religijnego, urzekła w wierszu Oleszkowskiego ta, niepozorna fraza, w której sowiecki łagiernik wyjaśnia przyczyny swego nieludzkiego traktowania przez System:
Я это все, конечно, понимаю,
Как обостренье классовой борьбы.
Ja to wszystko ,oczywiście, rozumiem jako zaostrzenie walki klasowej.
Bo обостренье классовой борьбы tłumaczy się we wszystkich dostępnych źródłach na polski jako zaostrzenie walki klasowej i nie chce inaczej.
A że socjaliści żoliborscy nie pofatygowali się nawet z przetłumaczeniem, a bezpośrednio przekalkowali обостренье we wszechobecne (i wszech obezwładniające) dziś w PRLbis obostrzenie?
No cóż, zastanawiam się, czy naprawdę to nie jest tak, że ta socjalistyczna, walcząca z klasą drobnych przesiębiorców, ferajna z Nowogrodzkiej, skarpetki nosi na pokaz, a prywatnie, w zaciszu domowym, z lubością owija sobie stopy pieczołowicie przechowywanymi, dziadkowymi onucami.
A teraz odsyłam do linków z tekstami i nagraniami.
https://www.youtube.com/watch?v=g1Yy66rAjyc
https://www.youtube.com/watch?v=ohkmQfiwpZY
https://genius.com/Vladimir-vysotsky-tsvbu-lyrics
https://lyricsworld.ru/V-Vyisockiy/Tovarisch-Stalin-714428.html
tagi: socjalizm żoliborski nowomowa obostrzenia juz oleszkowski władymir wysocki walka klas
![]() |
ewaryst-fedorowicz |
13 stycznia 2021 10:11 |
Komentarze:
![]() |
Nova @ewaryst-fedorowicz |
13 stycznia 2021 12:30 |
Właśnie się któremuś z rządu wymsknęło ,że do kwietnia chcą ciągnąć ten cyrk z covidem i lockdownem, którego nie ma. Pozdrawiam.
![]() |
ewaryst-fedorowicz @Nova 13 stycznia 2021 12:30 |
13 stycznia 2021 12:44 |
@Nova
Właśnie prawdziwy premier się wypowiedział:
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/zniesienie-obostrzen-w-polsce-minister-finansow-mowi-kiedy-jest-mozliwe/p8b68j1
Też pozdrawiam
![]() |
pink-panther @ewaryst-fedorowicz |
13 stycznia 2021 12:47 |
Ciekawa postać ten "Juz Oleszkowski" ur.1929 - w 1940 r. "Wraz z jednostką wojskową ojca przebywał na Łotwie, przed wojną wrócił do Moskwy" a siedzieć poszedł w 1949 r. za "kradzież samochodu sekretarza Komitetu Okręgowego Primorsky Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii Bolszewików". Jego tatuś to Chaim Josifowicz Aleszkowski major Armii Czerwonej, konkretnie kwatermistrz a mamusia Vera Abramowna Aleszkowska.
Piosenka o towarzyszu Stalinie językoznawcy rzeczywiście świetnie napisana i zaśpiewana.
Ale "Wołodii" Wysockiego to zwyczajnie nie lubię: to najbardziej napomompowany "kultowy artysta ZSRR" w historii. W czasach, gdy miesięczna pensja artystów wynosiła 140 rubli (czyli bardzo dużo), on zgarniał po 5000 dziennie na koncertach, organizowanych na stadionach, na które spędzano zakłady pracy i wojsko. Za bilety płaciło 100% publiki a "menadżer" zgłaszał połowę i różnica szła do podziału wedle rangi. Z rodziny wojskowych (ojciec stacjonował w NRD), dziadek Hersz Szmulowicz Wysocki urodzony w Brześciu Litewskim "nepman".
"Wołodię" Wysockiego zgubił silny pociąg do narkotyków i alkoholu, na co wydawał fortunę.
Obie rodziny niepokornych pieśniarzy wiernie służyły towarzyszu Stalinu, a tu taka gorzka pieśń:)) Dlatego nie mam do "Wołodii" serca. Zwłaszcza,że długo "nie przyznawał się", że autorem utworu jest "Juz".A "Juz" też sobie poradził: w 1979 wyemigrował do USA. Ilu zeków tak by chciało.
PS..Co do "obostrzeń" i ich związku z natężeniem walki klasowej - to pełna zgoda.
![]() |
ewaryst-fedorowicz @pink-panther 13 stycznia 2021 12:47 |
13 stycznia 2021 12:58 |
@pink-panther
Pani Pantero,
toż w Sowietach wszystko było koncesjonowane (poezja i estradowa działalność też, a nawet tym bardziej, bo to istotna część "nadbudowy" - struktury trudniejszej do obmierzenia /skontrolowania, niż "baza"), wyjazdy zagraniczne (choćby te Wysockiego do Paryża) , że o emigracji nie wspomnę.
W obu życiorysach zwraca moją uwagę upodobanie żydow do polskich nazwisk - a jednak jestesmy atrakcyjni, nie tylko jako obiekt obrabowania, zaś fakt, iż Juz okradł partyjnego sekretarza budzi we mnie coś w rodzaju sympatii.
Zdecydowanie większej, niż do żoliborskich socjalistów, chowających przed niepowołanym okiem dziadkowe onuce z wszystko mówiącym sztampem " Сделано в СССР" . :-D
![]() |
Nova @ewaryst-fedorowicz |
13 stycznia 2021 13:20 |
Ja już tylko czekam jak po "narodowej kwarantannie" premier zapowie narodową ofiarę na rzecz ratowania gospodarki.
![]() |
ewa-rembikowska @Nova 13 stycznia 2021 12:30 |
13 stycznia 2021 13:23 |
Bo tak Merkel powiedziała.
![]() |
pink-panther @ewaryst-fedorowicz 13 stycznia 2021 12:58 |
13 stycznia 2021 13:24 |
Podzielam uczucia: sowieckie towarzystwo artystyczne było bardziej prostolinijne. Nie terroryzowało prostego ludu "moralną wyższością", żyjąc w skonfiskowanych ciemnemu ludowi nieruchomościach:))
![]() |
BTWSelena @ewaryst-fedorowicz |
13 stycznia 2021 14:11 |
Ha szanowny Ewaryście," walka klasowa",trochę czasu upłynęło jak swoją genezę sowieckich bękartów rozwinął pan deczko dalej od "żoliborskich socjalistów".Ja wiem,że żyjemy tu i teraz,lecz tych bękartów komuna napłodziła nam ciut i troszkę.Tak Orwellowski świat orzekł :
"Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata"...
Tak "wspaniałe"relacje sowieckie są wspólnym mianownikiem polityki amerykańskiej, niemieckiej,a obecnie izraelskiej -do dzisiaj. Ta "lewizna" bolszewicka najpierw określała świadomość,a później byt(swój),natomiast czuła demokracja ze wszystkich demokracji umiłowanych w USA -najpierw byt (też swój z rozrzerzeniem),a teraz świadomość ,budując potęgę militarną i potężne banki w rękach milionerskich socjalistów. Dali radę każdemu Prezydentowi(jakby coś nie teges,to pif,paf)...Dali radę ostatniemu Prezydentowi,pokazując mu gest Kozakiewicza,to spoko dadzą radę"żoliborskim socjalistom"... To słupy w rezultacie...no tak wyszło...A wychodzi nam na to ,że rachunek prawdobodobieństwa jest zbieżny w celach,obu mocarstwom. "Psy cyrkowe skaczą,a gdy treser strzeli z bata",to nawet cioteczka Merkel wykona skok bez bata.. Ale co ja tam wiem..zwyczajna kobieta..może objawi się nam nowy Trybun Ludowy i pokieruje przynajmniej III RP ? Kto tam wie teraz...
![]() |
BTWSelena @pink-panther 13 stycznia 2021 13:24 |
13 stycznia 2021 14:13 |
Panthero ! - jakże trafnie to pani ujęła. !!!
![]() |
Paris @ewa-rembikowska 13 stycznia 2021 13:23 |
13 stycznia 2021 14:22 |
Bo wybory w Niemcach so...
... a potem we Francji,... no i jeszcze sped zlodziejsko-banksterski w Davos... wiec spokojnie do czerwca bedzie KICHA,...
... a rok szkolny dla dzieciakow i mlodziezy - zwyczajnie - STRACONY !!!
![]() |
ewaryst-fedorowicz @Nova 13 stycznia 2021 13:20 |
13 stycznia 2021 15:24 |
@Nova
Tfu! Proszę nie podpowiadać!
Przecież ten bankster nie ma żadnych zahamowań.
![]() |
Paris @ewaryst-fedorowicz 13 stycznia 2021 15:24 |
13 stycznia 2021 15:35 |
Ma, ma,...
... "seryjny" moze go zahamowac !!!
![]() |
ewaryst-fedorowicz @BTWSelena 13 stycznia 2021 14:11 |
13 stycznia 2021 15:45 |
@BTWSelena
Słowo klucz to „konwergencja”. Straszne słowo.
Gdzieś tam, w Reykjaviku (re)destylowana (1986) musiała przez lata dojrzeć – to i dojrzała
Dla określenia zasad gry na naszym, prowincjonalnym/strategicznym (paradoks taki) spłachetku, i takimi przedbiegami przed Reykjavikiem (nie wiem, czy to nobilitacja, czy wręcz przeciwnie) kluczowe było spotkanie Jaruzelskiego z Rockefellerem, w 1985.
Zakres, ciągłość, zapas kadrowy planowanych działań zostały określone i dziś mamy do czynienia po prostu z kolejnym etapem.
A że socjaliści żoliborscy to slupy, to „oczywista oczywistość”.
W żadnym kraju naszego, zglobalizowanego świata, nie ma miejsca na przypadek w doborze podwykonawców.
Problem w tym, że ci „nasi” nie mają w sobie krzty honoru (o odwadze nie wspominając) charakteryzującego kiedyś najemników.
![]() |
cbrengland @pink-panther 13 stycznia 2021 13:24 |
13 stycznia 2021 16:11 |
Dzisiaj, po już tyluletnich doświadczeniach i na Wschodzie i na Zachodzie, patrzę inaczej na artystów, Artystów, ludzi naznaczonych Palcem Bożym. Jednym udało się urodzić na Zachodzie, innym wyszło gorzej, byli na Wschodzie. Ale byli tu tam i tam Wielcy Artyści.
I dalej są, pozdrawiam serdecznie :-)
![]() |
BTWSelena @ewaryst-fedorowicz 13 stycznia 2021 15:45 |
13 stycznia 2021 18:57 |
Szanowny Ewaryście..nad tym słóweczkiem „konwergencja” w całej geopolityce Boży Ludek nigdy się nie zastanawiał masowo. A szkoda !.Tym bardziej Amerykanie dumni z osiągniętego standartu,finansowego.Owocuje to tym,że bez instrukcji nie potrafią prawidłowo wbić gwoździa. Lecz doskonale drenują umysły imigranckich uczonych w dolinie krzemowej.I nie bez powodu na chodniku przed wejściem do Rockefeller Center na polskiego generała czekał 70-letni David Rockefeller. To był tylko kwiatek do kożucha i nowy podział łupów.Całe prawie stulecie wcześniej najbogatsi bankierzy o ściśle określonych korzeniach żydowskich pracowali nad sposobem opanowania prywatnego systemu bankierskiego,który pozwoli zbudować im potęgę nie do obalenia i dyktat całemu światu .
Na wyspie Jekyll- nieoficjalnie zaprojektowano Rezerwę Federalną,a w 1913 roku już praktycznie obalono raz na zawsze rząd wybierany przez wyborców.Spektakl wyborczy już zawsze był sterowany dolarem,a krezusi z Wall Street byli głównymi kreatorami gospodarki USA.... Są w dalszym ciągu niezaprzeczalną potęgą militarną...i cały świat czeka jakiego czadu da mister Joe pod dyktando bankierów.No cóż jak na razie to w Polsce mamy nieustraszone zastępy Lepartciątek,nawet staropolskim obyczajem nie można zakrzyknąć "kupą mości panowie kupą"...bo trzeba pilnować poprawności politycznej,aby kogo nie obrazić.
![]() |
Paris @BTWSelena 13 stycznia 2021 18:57 |
13 stycznia 2021 19:26 |
Pod dyktando...
... tych bolszewickich bankierow PUSTAKOW i BANKRUTOW to ten stary "slup" Joe sie tak us*a, ze caly sFiat jeszcze takiego g*wna czerwonego i socjalistycznego NIE WIDZIAL...
... z wyjatkiem biednych panstw... i bylych demoludow, bo mysmy to juz przerabiali !!!
Coz, o Ameryce - dzis BANKRUTUJACA na naszych oczach - trzeba nam zapomniec i omijac szerokim lukiem,... bo z mocy Nieba Bog zsyla im zaplate, na ktora sobie baaardzo mocno zapracowali i zasluzyli.
![]() |
BTWSelena @Paris 13 stycznia 2021 19:26 |
13 stycznia 2021 19:46 |
Madame Paris -Ameryka tak szybko nie zbankrutuje.. a za tego Józia..ups Joe bedzie myślała Kamala Haris,przy wsparciu męża o mocnych korzeniach żydowskich... Z pewnością szybko załapią,że należy ulec i nikt im gwałtu nie bedzie musiał zadać... Poczekać i tak musimy kto najwcześniej zacznie merdać ogonkiem...A pandemia strachu resztę dotnie szablon...
![]() |
Paris @BTWSelena 13 stycznia 2021 19:46 |
13 stycznia 2021 20:08 |
Jestem dobrej mysli, Pani Seleno,...
... ona ta Ameryka trzymala sie wylacznie na sciemie i propagandzie merdialnej... i zadna odleciana Kamala i Zuckerberg jej nie pomoga, to juz przestaje zrec, a za te pol roku to wszystko tak pieknie pier***nie, ze tylko jek pojdzie.
W takim "domu wariatow", tj. "chaosie" jaki sobie ta zlodziejska banda wystrugala przez dziesiatki lat - i struga nadal z uporem maniaka - nawet najmniejszy uplyw czasu - to WIECZNOSC, a zdarzyc sie moze wszystko...
... co ma byc to bedzie, ale ja jestem naprawde dobrej mysli.
![]() |
zkr @ewaryst-fedorowicz |
13 stycznia 2021 21:39 |
> ta socjalistyczna, walcząca z klasą drobnych przesiębiorców, ferajna
Mnie zaszokowala ta informacja (wspomnial o tym Gospodarz niedawno) - zamiast ulatwiac, oni wpadaja w coraz wiekszy obled:
"Od 1 stycznia 2021 r. trzeba informować ZUS o zawarciu umowy o dzieło"
https://www.zus.pl/o-zus/aktualnosci/-/publisher/aktualnosc/1/od-1-stycznia-2021-r_-trzeba-informowac-zus-o-zawarciu-umowy-o-dzielo/3746272
![]() |
ewaryst-fedorowicz @zkr 13 stycznia 2021 21:39 |
13 stycznia 2021 22:10 |
@zkr
Tak, wiem - w reklamie umowa o dzieło to b. popularny sposób rozliczania się.
Tylko, że to nie obłęd - to realizacja wytycznych.
![]() |
atelin @cbrengland 13 stycznia 2021 16:11 |
14 stycznia 2021 08:23 |
To jest lepsze. Po polsku i kapitalne wykonanie. https://www.youtube.com/watch?v=qjzs7M0FQk0
![]() |
ewa-rembikowska @zkr 13 stycznia 2021 21:39 |
14 stycznia 2021 09:07 |
Krok do ozusowania umów o dzieło. Przecież nie bankster Morawiecki będzie spłacać pożyczki, które zaciągnął na tarcze, zakup maseczek, testów, respiratorów, strzykawek, wacików, fartuchów i szczepionek oraz sfinansowanie potiomkinowskich szpitali tyczasowych.
|
KOSSOBOR @pink-panther 13 stycznia 2021 12:47 |
14 stycznia 2021 22:26 |
Wysocki miał najmocniejszą ochronę w KGB - samego Andropowa.
|
KOSSOBOR @ewaryst-fedorowicz |
14 stycznia 2021 23:13 |
"... bo akurat po rosyjsku душа to w zależności od potrzeb też i dusza, i człowiek , a nawet wspomniana głowa."
Rzeczywiście tę "duszę" traktowano po uważanju. Zatem w wykładzie historyczntm, gdy była mowa o szlachcie i arystokracji rosyjskiej - tej fuj i obrzydkiwej, naturalnie - to w polskim wykładzie szło: taki a taki /łajdak rosyjski/ miał tyle a tyle dusz na swojej ziemi. No i studenci dziwili się, że ci Ruscy - fuj i obrzydliwi, naturalnie - o ludziach mawiali "dusze" :)
/Do tego ta literatura rosyjska, plująca we własne gnizado.../
d