Ale to teraz w lutym pana ukrzyżowali, panie Ewaryście?

Jerum pajtasz!

Niesamowite.

"Trochę dziwnie się czuję (cóż, moje życie po 1989 składa się ze zdziwień i tak już pewnie zostanie), gdy muszę prezydentowi 3RP tłumaczyć, że:

1/JEDYNĄ gwarancją niepodległości Polski nie są żadne “egzotyczne sojusze”,  czy obca broń atomowa na polskim terytorium

2/…ale POLSKA BOMBA ATOMOWA, do użycia której WYŁĄCZNE prawo miałaby polska władza"

A skąd pan weżmie tę polską bombę atomową?

Polacy są w stanie skonstruować długopis, czy pistolet ewetualnie.

Budowa okrętu podwodnego, to jak się wyraził jeden z polskich inżynierów ekspertów, to tak skomplikowany i złożony projekt jak skonstruowanie

statku kosmicznego.

No ale w sumie gdyby Trump, bo on jest nieprzewidywalny, rzeczywiście odkopsał nam choć jedną głowicę A, no i z wyrzutnią, to nie byłoby najgorzej.

Kody by oczywiście prezydent Trump trzymał u siebie, bo dzieciom się zapałek do rąk nie daje, jak wszyscy wiemy.

Wyrzutnię ze złowrogą głowicą postawiłoby się na Placy Zamkowym w Warszawie np., skierowaną wyrażnie w kierunku Moskwy.

I raz w miesiącu prezydent Duda, czy minister Sikorski wygłaszaliby płomienne przemówienia, stojąc na tle tejże głowicy.

Przypuszczam że Putin nabawiłby się nerwicy i stanów lękowych.

"A skąd pan weżmie tę polską bombę atomową? Można spróbować ukraść..."

Tak, to jest niezły pomysł.

Z tym że wtedy to już trzeba iść na całość i zwędzić także kody.

Natomiast misję przemieszczenia tej broni i kodów należy powierzyć komuś kto ma duże doświadczenie w tego rodzaju operacjach.

I tu moim zdaniem najodpowiedniejszym człowiekiem byłby były komendant policji polskiej, doktor generał Szymczyk.

Mógłby dobrać sobie grupę sprawdzonych i wypróbowanych ludzi z branży "law enforcement", że tak się wyrażę, ze znanym

detektywem Krzysztofem Rutkowskim na czele.

Jestem pewien że ta odpowiedzialna misja zakończyłaby się pełnym sukcesem.

Panie Ewaryście - najlepsze życzenia z okazji! :)  Kwiat lnu - nie wiedziałam, dziękuję. 

Moi przyjaciele zostali udekorowani za to samo jeszcze przez śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i bardzo mile to wspominają. Jak również przyjątko w ogrodach pałacowych. Minusem był jeden z drugim buc z Warszawy, który patrzył na "prowincjuszy" z wyższością i widoczną pogardą. 

Ja "doznałam laudacji" za podobną działalność na jednym z moich wernisaży. Co było zupełnie niespodziewane, bo nie przywiązywałam po latach wagi do tej działalności. Zwłaszcza wobec biegu wypadków w Ojczyźnie. 

Pozdrawiam serdecznie. 

Byl taki co probowal cos w tym temacie zrobic - prof. Kaliski

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sylwester_Kaliski

https://wydarzenia.interia.pl/historia-w-interii/news-tajemnicza-smierc-generala-kaliskiego-i-legenda-polskiej-bom,nId,6929936

Mysle, ze kombinowane przy polskiej bombce rowniez dzisiaj byloby ryzykowne...

@Szczodrocha33

ad " A skąd pan weżmie tę polską bombę atomową? "

1/ technologia nuklearna została sfinalizowana w 1945 – ma 80 lat.
Jest zatem, najdelikatniej rzecz ujmując, niezbyt skomplikowana.
Ja przeżyłem 27 lat w Otwocku, 4 kilometry od Instytutu Badań Jądrowych, w dzielnicy Otwocka Świerku, gdzie istniały jedyne w Polsce 2 reaktory (Maria i Ewa)

Pracownicy mieszkali w zbudowanych dla nich blokowiskach, za Gomułki zbudowano w Otwocku Technikum Nukleoniczne z zadaniem „kształcenie kadr technicznych dla atomistyki polskiej, w szczególności dla IBJ. „
https://pl.wikipedia.org/wiki/Technikum_Nukleoniczne_w_Otwocku

Pracownicy byli częścią społeczności miasta, dzieci kadry IBJ chodziły od otwockich szkół, temat polskiej broni nuklearnej był poruszany w mieście najcichszym szeptem.
 

2/Marek Chodakiewicz (https://pl.wikipedia.org/wiki/Marek_Jan_Chodakiewicz ) podsumowuje okres po 1989 i tzw. polskie elity  w tekście "Zabrakło wizji"

„przede wszystkim natychmiast trzeba było zająć się sprawami bezpieczeństwa wewnętrznego (deagenturalizacja i dekomunizacja), a jednocześnie bezpieczeństwa zewnętrznego (wejście w posiadanie broni nuklearnej” str. 191

„Uważam, że tylko wejście w posiadanie broni nuklearnej może zmienić małe i słabe kraje w mocarstwa. A do tego nie doszło” str. 192

„znacznie lepszym scenariuszem byłoby natychmiast podjęcie w Polsce, największym kraju międzymorza , decyzji o uzbrojeniu się w broń nuklearną. Wedy Waszyngton musiałby zareagować i zainteresować się Warszawą” str. 206

„Między Unią a Rosją” Wydawnictwo Słowa i Myśli, 2013

 

@Maginiu

Izrael ukradł.
Ale można też spróbować ... kupić (wszystko jest dziś na sprzedaż)
Lub wyprodukować (moja odpowiedź do Szczodrocha33)
Tak czy inaczej - dziecko rozumie, że bez własnej broni nuklearnej Polska jest bezbronna.
 

Przytoczył Pan ciekawe cytaty, z których można wyciągnąć nienapisane przez autora cytatów wnioski:

1. Pierwszy cytat nie został zrealizowany.

2. Drugi cytat jest wyjaśniony przez pierwszy, a nie dość tego kto miałby trzymać na tym "rękę" - jacy ludzie?

3. Polska to nie Ukraina. Tej drugiej posiadanie broni nuklearnej nie pomogło - wiadomo: ludzie.

4. Nikt o tym podobno nie wie, ale ni stąd ni zowąd, podobno Białoruś ma broń atomową i jakoś nikt z "narodów miłujących pokój ze Związkiem radzieckim na czele" nie protestuje. To jest zagwostka jak mówią światli Amerykanie. :))

> Izrael ukradł.

Mysle, ze nie musieli. :)
Wystarczy sprawdzic kto tworzyl Projekt Manhattan :)

@zkr

OK - nie ukradł, bo NIE POSIADA :-D

> bo NIE POSIADA

:D

I dokladnie w tym kierunku powinnismy isc - tez powinnismy NIE POSIADAC :D

@MarekAd

Dziękuję. A znak kwiatu lnu rzeczywiście wart rozpowszechniania.
Bo znany jest w środowisku Rodzin Wołyńskich - i ich zajadłych wrogów, po obu stronach jałtańskiej granicy.

Gratuluje odznaczenia.

Pochwalam wpis za wiele bardzo waznych watkow takich jak:

- kwiat lnu (pomiec o Wolyniu ostro nam odradzano, nawet na tym blogu),
- koniecznosc wlasnej broni i liczenia na siebie,

- trudnosci znalezienia madrej polskiej wladzy,

- nowy porzadek swiata
- zarzadzanie strachem (przecwiczony w Covidzie)
- uznanie praw autorskich © pana JNK

- pokazanie obrazu Olszynki Grochowskiej (wisial tez w moim domu)

Jesli chodzi o bron atomowa to isnieja bardzo potezne sily aby do jej rozprzestrzeniena nie dopuscic. Ukraina musiala swoja zwrocic. Polska swoj wzbogacony uran musiala oddac Rosji. Wystarczy pare tytulow z prasy:

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,30139437,jak-uran-spod-warszawy-trafil-do-rosji-ujawniamy-operacje-z.html
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C24735%2Cpolska-oddala-rosji-wysokowzbogacony-uran.html

https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/458109,polska-wywiozla-swoj-uran-do-rosji-w-obawie-przed-terrorystami.html

> Tekst dostępny w książce „Między Unią a Rosją”, Wydawnictwo Słowa i Myśli, 2013

Dziekuje!

Ciesze  sie,  Panie  Ewaryscie...

...  i  gratuluje  !!!

Nalezalo  sie  za  caloksztalt.  A  o  kwiatku  lnu  -  dopiero  co  sie  dowiedzialam,...  ale  podoba  mi  sie  ta  DEMONSTRACJA  z  Panskiej  strony,... no  i  zapamietam  tego  kwiatka.

"...natomiast ja NIGDY na swoim blogu nie tylko nie "odradzałem pamięci o Wołyniu..."

Tak, wiem o tym dobrze. Czytalem artykuly Pana i sp ksiedza TIZ. 

Mialem na mysli blog "Szkola Nawigatorow" na ktorym pewni autorzy posuwali sie do ostrych stwiedzen w stosunku do obroncow pamieci o ofiarach UPA. Byl tez jeden, ktory sugerawal gosopodarzowi blogu usuniecie Pana.  Dobrze, ze gospodarz odmowil. 

@All

Oh la la!

Przed chwilą, u Rymanowskiego, mój postulat (polska, własna broń atomowa) poparł Bosak :-D
Nie tak jadnoznacznie, jak ja, a jak na polityka przystało - miękko (rozważanie), ale zawsze coś.
 

OK,...  dzb.