@Art

nie wiem czy ustawka, ale wiem, że im chodziło i chodzi o KASĘ

Powiem ci co myślę. Ten pomnik jest tak gówniany, tak komiczny w swojej wymowie, tak kretyński i beznadziejny, że w zasadzie powinniśmy dopłacić jeszcze za to, że chcą go usunąć. Potem zaś odetchnąć z ulgą. 

@gabriel-maciejewski

To ja ci też powiem, co myślę.
Przecież wiesz, że tu nie chodzi o pomnik - tu chodzi o zasadę.
Dokładnie tak, jak w przypadku pomnika smoleńskiego na Pl. Piłsudskiego, o którym powiedzieć, że jest banalny, to obrazić wszelką banalność.

@gabriel-maciejewski
1. ja o pomniku smoleńskim  napisałem "banalny" wyłącznie z ostrożnosci procesowej

2. najbardziej gówniany pomnik nie zmieni  faktu (a raczej faktów), że:

a/ USA nas w Teheranie i Jałcie Stalinowi na rzeź sprzedały, z wszelkimi, nastraszniejszymi dla porządnych Polaków konsekwencjami
b/ wspólnie z sowietami kłamały nt Katynia niemal do połowy lat 50
c/ testują na tym pomniku - skoro zaproponowałeś konwencję fertylizacyjną, to ją kontynuuję - sranie nam na głowę
d/ polskich władz najwyższych psim obowiązkiem jest bronienie tego pomnika, choćby był gówniany na maksa do skutku - bo tu, jak napisałem, o zasadę chodzi

@gabriel-maciejewski
Nie zgadzam się z twoim zdaniem i pozostaję przy swoim: tu chodzi oz zasadę, a dokladnie o niezgodę na najbezczelniejsze traktowanie nas jak pachołów.

Zresztą czekam tylko na to, jak Czaputowicz (bo to w końcu na tego nieszczęśnika spadnie koneczność skapitulowania przed jankesami) przytoczy twoją argumentację, że pomnik jest brzydki (że gówniany jako dyplomata rzecz jasna nie powie).
 

@dziad-kalwaryski

O, to nie jest moja propozycja - to jest dziesiąta woda po niej! Taki sofcik.
Co do rachunku - taaa, charytatywna działalność to domena p. Danielsa.
Zresztą nie wiem, czy taki list wystarczy - wszak w nim nie ma nic o "polskiej winie", a to lewar biznesu, który nam się w całej swej krasie parę miesięcy temu objawił

Dzieło to po drobnej obróbce funkcjonuje w internecie jako Monument of polish butthurt.

Nie miałem jednak pojęcia ze toto w usa stoi

Pomnik to jeden z elementów układanki.

Jeżeli dobrze kontrolujmy dany kraj i w pełni marionetki które nimi administrują – to po co te marionetki i zasoby ludzki – flekujemy do spodu.

Nie chodzi przecież o kasę którą można wyciągnąć gdy to jest tylko zapisy elektroniczny banków. Czy chodzi o realne zasoby – ziemia, bogactwa mineralne, lasy wodę, czy o kontrolę końcówki nowego jedwabnego szlaku.

Rzym w czasie wojen punickich miał bardzo pragmatyczne podejście: Ceterum censeo Karthaginem delendam esse

Tak więc jaki jest sens: Ceterum censeo Polonia delendam esse

Waszyngton dostaje o swoich elit kompradorskich wszystko – więc po co je wdeptuje w błoto.

Zgadza się imperium jest w trakcie wojny domowej, i w jej ramach upadla się takiego sojusznika nad Wisłą.

Czy chodzi o problem ideowy – przecież podobne do ustawy o IPN przepisy o polityce historycznej wprowadziła Ukraina, Litwa, Łotwa i parę innych krajów. Problem jest tylko w Polsce.

Rozpoznane z mniejszym lub lepszym prawdopodobieństwem jest zamierzenie końcowe, czyli powrót nad Wisłę pewnych grupy by dozorować zasób personalny [gdzie koszty powrotu i dozoru opłacił zasób] Osłona propagandową jest sprowadzenie narodu do stanu zasobu w ramach przypisania mu głównego sprawstwa za Holokaust.

No jakoś nie widać odpowiedzi na pytanie dlaczego to Moskwa i Berlin wyraża zgodę by urósł taki wrzód pod bokiem. Bo jest różnica między eksploatowanym po równo państwem upadłym a gigantyczną karną kolonią zyskowną dla jednego beneficjenta.

Coś optymistycznego – jeżeli hegemon przechodzi się z ukrytej formy nacisków na wprost jawne groźby to oznacza że jest raczej schyłek przesilenia mocy i zapowiedź końcówka hegemona.

Prawdziwa siła nie wymaga jej użycia i realnego pokazania mocy.

A opisowo kanclerz Merkel musiała naciskać i przekupywać by wybrano Tuska bo samo jej życzenie nie było już wystarczająco mocnym argumentem.

Dziś jest podobnie – Waszyngton nie sprowadza do pionu Ankary lub Manili bo nie ma na to siły za to w zastępstwie jest Warszawa.

Widać że gra jest bardzo ale to bardzo poważna i takie karty jak kraj Wisły i Warty to tylko blotka

Na temat sierzanta mam taka sama opinie jak pan.

To nie ma nic do rzeczy.   Nie takie, doslownie,  gowna sa dumnie prezentowane w prestizowych muzech a potem sprzedawane za miliony.   Oto exemplum:

http://www.latimes.com/entertainment/arts/culture/la-et-cm-elephant-dung-virgin-mary-20150701-story.html

To oczywiscie nie jedyny przypadek.  I znowu, o tym pan z pewnoscia wie bo pisal pan sporo na tematy sztuk wizualnych.

Pana argument natomiast i sposob w jaki zostal sformulowany, gdyby wyszedl z ust Danielsa zostal by powszechnie odebrany jako wyjatkowo podla zniewaga.   

Doceniam interesujace i wartosciowe aspekty pana dzialalnosci,  najbardziej dzialalnosc wydawnicza.

Natomiast tego rodzaju wpis moze pozwolic na glebsze zrozumienie panskiego motto o pieniadzach i slawie, czyli priorytetow.

Oczywiście, że ten pomnik nadaje się do śmieci i bardzo dobrze, że go tam wyniosą. Nie zgadzam się z opinią, że pomnik smoleński jest ok- był świetny projekt pomnika światła, ale widać nie ta wrażliwość. Te schody są do niczego, owszem są mniej kontrowersyjne, ale tylko to- są mniej kontrowersyjne. Po co w ogóle są potrzebne te pomniki? Czy od ilości pomników Polska staje się silniejsza? Co to za jakaś mania?

Pomnik zieje fałszem, bo nie ginęli oficerowie WP od bagnetów, ale od strzałów w tył głowy. Groteskowo wygląda karabin z bagnetem przeszywający postać nie trzymany przez nikogo. Czy to sugestia, że dotąd nie wiemy kto wymordował naszych oficerów, czy może raczej nie należy tego przedstawiać? Był też inny pomnik tego samego Andrzeja Pityńskiego "Partyzanci", który również chluby mu nie przynosi.

     Jednym z filarow historiozofii Coryllusa jest pojecie "zmian stosunkow wlasnosciowych".

I oto gdy taki wlasnie proces jest w trakcie realizacji a locus tych zmian to wlasnie Polska i gdy od strony propangandowej akcja obudowana jest oprocz jawnych oszczerstw aktami takimi jak powyzej, w centrum zainterersowania Coryllusa i wielu akolitow staje kwestia jakosci artystycznej polskiego monumentu w samym centrum swiatowego imperium.  Imperium gdzie mimo wielkiej liczebnosci Polakow takich monumentow jest zaledwnie kilka.  To co on upamietnia wyklucza prowadzenie dyskusji w sposob jaki to robi kilka osob tutaj.   Nie ma miejsca na cynizm i szyderstwo.   Zreszta nawet sama kwestia walorow artystycznych nie jest wcale oczywista.  Adresatem sa bowiem Amerykanie a nie prawicowe polskie elity.  Szanownym nawet nie przyszlo do glowy aby od tej strony ocenic wartosc tej rzezby.

      Spustoszenia w swiadomosci co i raz ujawniaja sie przy roznych okazjach.   Nie do wyobrazenia aby takim jezykiem mowili w podobnych kwestiach Milewski,  Tokarzewski, Wojnillowicz czy Paderewski.    Natomiast Michnik et consortes jak najbardziej.   

Witam.

Jak coś, coś takiego jak pomnik, dzieło sztuki, element tworzenia narracji historycznej i symbolicznej się rozbiera to najpierw zapadła decyzja o zbudowaniu i postawieniu takiego pomnika. W całej historii, aby ją w miarę "obiektywnie" ocenić brakuje tego elementu układanki. Kto zamówił ten pomnik? Kto za niego zapłacił? W jakim celu i po co postawił go w miejscu publicznym w USA? Biografia autora umieszczona w Wiki:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Pityński

jest równie ciekawa co pytania o fakt pojawienia się tego pomnika. Skoro w chwili obecnej pomnik w USA jest użyty na polakim rynku polityczno-społecznym w celu wywołania społecznych emocji to oznacza, że ktoś nim gra. Gra od momentu postawienia. Ciekawe kto?

Pozdrawiam

Ma Kolega rację, ale jest tu chyba nowy i nie wie, że jakiś czas temu było tutaj trochę na temat jakości prac rzeźbiarza Pityńskiego, który niejako zmonopolizował rynek pomników fundowanych przez Polonię. Wtedy szło chyba o pomnik "Partyzanci", który stoi na terenie kampusu uniwersyteckiego.

Pan Andrzej Pityński jest również Komendantem 123 placówki SWAP (Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce). Stowarzyszenia o przedwojennych, "szerokich" tradycjach

http://www.pava-swap.org/historia.htm

Jak widać na zdjęciach SWAP wspierali wszyscy w Polsce: Józef Glemp, Jerzy Buzek, Lech Kaczyński ale szeregi Stowarzyszenia zaczęły się kurczyć (prawdopodobnie wymieranie członków) stąd decyzja o zaproszeniu do Stowarzyszenia żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego i pan Andrzej Pityński bierze  w tym aktywny udział na emigracji co można znaleźć na końcu jego wywiadu opowiadającego historię jego życia:

http://www.dziennik.com/publicystyka/artykul/partyzanci-andrzeja-pitynskiego

"Partyzanci" jego autorstwa są od 1979 roku pierwszym na świecie, międzynarodowym monumentem, poświęconym "Żołnierzom Wyklętym".

https://wiadomosci.wp.pl/burmistrz-jersey-city-odpowiedzial-stanislawowi-karczewskiemu-ten-czlowiek-to-zart-6248081089648769a

Komu pomnik przeszkadza widać na załączonym obrazku oraz po komentarzach, ukazujących się pod informacją.  Nawet czestokroć ubrany w jarmułkę Stanisław Karczewski, z lubością obchodzący niekatolickie święta i eventy, został wyzwany od antysemitów.

Teren pod pomnik został ofiarowany, nie należy do miasta New Jersey, a  kto daje i odbiera ten się w piekle poniewiera.

Erratum

sam się zgadza i nas również namawia do stanięcia do walki na placyku udeptanym i przygotowanym nie przez nas.

Czy ktoś potrafi dać linka do wypowiedzi jakiegokolwiek Żyda, który rzucił kwotą 300 mld? Czy po prostu nam zasugerowano taką kwotę i powtarzamy ją jak mantrę?  Kłamstwo wielokrotnie powtórzone stanie się prawdą.

Na SN dotychczas jeszcze nikt nie podał konkretnego namiaru na zarejestrowane źródło tej cyfry. 

Ale, ale blogerka Slepamanka podała przybliżone namiary:

dnia 9.3.18 ...  zaś 300 miliardów to sobie zażyczyła jedna z nowojorskich organizacji żydowskich.

Po ponownym pytaniu odpowiedź brzmiała:

14.4.18 (...) 300 miliardów dolarów pojawiło się jakieś trzy miesiące temu i był to szacunek jakiejś nowojorskiej kancelarii adwokackiej. W miarę wolnego czasu postaram się znaleźć źrodło tej informacji. Pozdrawiam.

a dnia 27.4.18 Trzysta miliardów USD to kwota jaką jedna z nowojorskich organizacji restytucji mienia żydowskiego, skierowała do polskiego rządu. Chyba do ministerstwa sprawiedliwości. 

Gospodarz tego bloga, Reklamiarz sum!, więc zgodnie z dynamiką sum podbija bębenek.

Było 250 raz sobie we wpisie z 22.02.18: 

... zapłacenia haraczu za tzw. żydowskie mienie bezspadkowe, którego kwota sięga już 250 miliardów $ ...

to teraz jest 300 a gdy pada pytanie jakiej sroce skrzeczącej ta cyferka 25 z jej zerami wypadła to na moje upierdliwe pytanie odpowiada dnia 27.2.18: 

@saturn-9 A jak zaryzykuję, że tych miliardów jest 299, to mi Pan rozwikłanie tych cyfrowo-liczbowych zależnosci daruje? :-) 

Czar takiej protezy cyfrowej polega na częstym obracaniu jak młynkiem tybetańskim. Metaforyka wychudzonej, zabiedzonej krowy w opozycji do tłustej protezy numer trzy z wieloma okrągłymi zerami ślizga się po pokładzie jak pewne mydło R.I.F.

Ja usłyszałem tę liczbę od "naszego" samego Józefa Orzeła.Było to kilka tyg.temu u Ronina.Przybrał grobową minę i zasugerował,że odmowa zapłaty tych drobnych $65 mld spowoduje,że żądania wzrosną do $300mld.Jak zwykla u niego,była to rada dobrotliwa,aczkolwiek kamuflowana.Wspomniał coś o polskim budżecie i odzyskiwaniu WATu,więc w tym kontekście te głupie $65 mld to pestka.Ale jego judzenie polegało na tym,że nawet gdy wypłacimy złodziejom jednego dolara,to po nas.Jestem złym człowiekiem gdyż słuchają wtedy jego dobrotliwych rad,miałem wielką ochotę udusić go (nie tylko wtedy),ale uratowała go odległość.

Jeśli chodzi o ten nieszczęsny pomnik,to wtedy kiedy go stawiano była tam zapyziała łączka.Dzisiaj wokół powstały wielki apartamentowce,gdzie czynsz zaczyna się od $3.5 tys,dwie sypialnie to $ 5tys.I mimo wszystko jest taniej niż na Manhattanie.Oczywiście tylko nad wodą,bo jedną milę dalej od wody bieda aż piszczy i jest dość ciemno.I to jest pewnie główna przyczyna zainteresowania władz (czyt.developerów,którzy przez zwykły przypadek są braćmi majora).

Dodam jeszcze,że tzw.opiekunem tego pomnika jest niejaki Nowak,który słynie z tego,że przyjmuje wszystkie sprawy,szczególnie te,których nikt uczciwszy nie chciał przyjąć,gdyż były nie do wygrania.I on to po zakończeniu sprawy potwierdza,"no ale przecież się starałem".Alkohol jest jego słabą stroną.

@do wszystkich dowcipnisiów pytających o LINK do oficjalnego stanowiska strony żydowskiej, w którym pada kwota 300 miliardów $ = 1 bilion złotych haraczu za „pożydowskie mienie”.

Dowcipnisie rżną zbiorowego głupa sugerując, że taki rekiet odbywa się na zasadzie: publikujemy w Internecie nasze żądanie haraczu w wysokości 300 miliardów $ = 1 bilion złotych i spokojnie czekamy.

A twarde fakty są takie:

1. Światowa Organizacja ds Restytucji Mienia Żydowskiego zgłosiła swoje postulaty  ws projektu ustawy reprywatyzacyjnej z października 2017

2. „Potwierdzam, że takie stanowisko do nas wpłynęło” – mówi dr hab. Kamil Zaradkiewicz, współautor ustawy.
 
Teraz przechodzimy do kasy, czyli KWOT haraczu i tu źródłem

3. Super Express powołuje się na RZĄDOWE ŹRÓDŁO i podaje dwie kwoty: pierwotną, czyli 230 miliardów $ i uaktualnioną – 300 mld$

- mimo upływu 3 miesięcy od publikacji, dementi ze strony wspomnianej Światowej Organizacji ds Restytucji Mienia Żydowskiego (WJRO) (lub info o pozwaniu właścicieli Super Expresu o oszczerstwo, bo przecież tak haniebnego antysemickiego ataku WJRO nie przepuści) NIE BYŁO, podobnie jak nie było dementi rzeczniczki rządu PiSu.

Teraz do wszystkich, którzy zaczną: hahaha-hihihi – Super Express! Tabloid! Brukowiec! :

Super Express jest z pewnością bardziej poważny niż wy.

http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/tego-chca-zydzi-od-polski-lasy-fabryki-kamienice-nawet-bilion-z_1038843.html

@Nieobyty

Od końca:

1. "gra jest bardzo, ale to bardzo poważna i takie karty jak kraj Wisły i Warty to tylko blotka" - pełna zgoda. Mimo tromtadrackiej retoryki Kaczyńskiego jesteśmy blotką, co w kontekście losów 36 milionów Polakow, którzy na tym pięknym i bogatem kawałku Europy zostali, brzmi tyleż strasznie, co prawdziwie.
A miałem nadzieję na Pax Sinica:
http://blog.wirtualnemedia.pl/ewaryst-fedorowicz/post/jedwabny-szlak-czyli-pax-sinica

2. Dlaczego nas tak gnoją, upadlają?
Moim zdaniem to typowe, sowieckie postępowanie - nie tylko pokonać, zabić, ale i odrzeć z godności, upodlić.
Widać w USA fascynacja Roosevelta Stalinem  nie minęła.

3. Tak, wojna domowa nad Potomakiem trwa - tuż po ogłoszeniu sensacyjnej wygranej Trumpa napisałem tekst "Czy Trump posadzi Clinton – czy Układ skasuje Trumpa?"
http://blog.wirtualnemedia.pl/ewaryst-fedorowicz/post/czy-trump-posadzi-clinton-czy-uklad-skasuje-trumpa

Wygląda na to, że pierwsi w kolejce do skasowania jeteśmy my

To podbicie do 300 mld USD było być może związane z tym, że pisowski rząd miał zamiar w tzw. dużej ustawie reprywatyzacyjnej ograniczyć zwrot w keszu do 20% wartości mienia. 20% z 300 mld to jest około 60 mld, czyli "niedaleko" dobrze znanych 65 mld. Natomiast od kilku lat twierdzą, że w Polsce jest do zwrotu majątek (przede wszystkim w postaci nieruchomości) należący w przeszłości do ponad 170.000 żydowskich właścicieli.

@Zadziorny-Mietek

Ująłbym to tak: "pogłoska o (politycznej) śmierci Antoniego Macierewicza była przesadzona".
To jest stary wyga (a do tego znacznie zdrowszy niż Prezes).

Inna sprawa, że sprawa będąca tematem mojego tekstu nabrała w ciągu ostatnich 48 godzin takiej dynamiki, że to, co jeszcze niedawno róznym typom spod ciemnej gwazdy wydawało się "dopięte", nie tylko nie rozejdzie się po kościach, ale zaowocuje u nich długotrwałą, wyjątkowo bolesną rwą kulszową, wymagającą decyzji dziś rzekomo niemożliwych do podjęcia.
 

@Rozalia
Ja najmocniej przepraszam, ale akurat potomkiem Przewalskiego to Stalin (raczej) być nie mógl -  Przewalski był bowiem zdeklarowanym homoseksualistą :-)
A co do " sowiet nie równa się Rosjanin " oczywiscie pełna zgoda.

http://3obieg.pl/amerykanski-klaun/

no proszę - presja ma  sens: Sakiewicz tyłek ruszył




 

@do wszystkich dowcipnisiów pytających o LINK do ...

Pytania dotyczyły skąd takie namiary jak np. 25 z tymi ichnimi zerami. Panu zaś nie wypada się dzielić 'wiedzą tajemną' z każdym szarakiem?

Czy czytelnik ciekawy czym kraj żyje i czytający tego bloga też pod taką kategorię podpada? 

Każdy sekretny namiar daje przewagę. Ja wiem a ty nie. Czy to jest motto?

Super Express! Tabloid! Brukowiec!  

Hehehe... Nawet Super Express to ślad. Tak jak springerowski BILD w Niemczech. To wprawdzie bulwarowa prasa ale poważny trop. Ludzie na topie sięgają do tego rodzaju szmatławców by się szybko zorientować w co jest grane. Takie masówki urabiają najlepiej. Prasa rewolwerowa. 

...rząd miał zamiar w tzw. dużej ustawie reprywatyzacyjnej ograniczyć zwrot w keszu do 20% wartości mienia. 20% z 300 mld to jest około 60 mld, czyli "niedaleko" dobrze znanych 65 mld. 

Namiar na 20% to twarde racjonalne jądro dlaczego tym skrzeczącym wypadało stawkę wywindować na sumę 3 plus zer ...

Szóstka ma stać jak ściana co się ostała. 

Nie dostrzegać, chociażby konsolacyjnie, w przedstawicielach grup roszczeniowych kupców świątynnych byłoby głupotą (co często idzie w parze).

Owi przedstawiciele, wybrani z wybranych, namolnie łapią się świętych cyfrowych protez z odniesieniem do 4konsonantów. Co cyfra/liczba (65 jak i 30) to pad czyli placek. Bez zrozumienia protezy cyfrowej w odniesieniu do ... nie ogarniesz o co biega 'starszym i mądrzejszym'. Sztukmistrze ... czarusie ...

O konkret, zawsze chodzi o konkret.

Gdy pada pytanie o źródło takiej osobliwej, bowiem kabalistycznej, liczby 250 mld to można odpowiedzieć tak czy siak albo wykręcić się sianem 299. Skoro siano ma cyfrę taką a nie inną to dla przeczulonego wynika, że  bloger 'dowcipniś' wprzęgnięty został w pochód karawany z kupcami świątynnymi.

Czujnym sejsmografem on czy prestigitatorem nowych paradygmatów cyfrowych?