Nic ująć,  a dodać zawsze można, bo jest tego bądź ile.

PS Polskie wycieczki do Israela powinny być eskortowane przez coś w rodzaju BOR, ale nie sądzę żeby ktoś miał ochotę tam jechać i wystawiać się na ukamieniowanie, oplucie i inny rodzaj nienawistnej agresji ze strony tambylców.

PS PS Min Gliński mógłby zafundować polskiej młodzieży szkolnej tłumaczenie 'przewodników', z których israelska dziatwa czerpie przedpielgrzymkową wiedzą na temat Polski, Polaków, historii starej i nowej oraz przyjaźni między narodami. Nota bene byłoby dobrze gdyby on sam przeczytał te dzieła. 

PS PS PS Jak widać dodawaniu może nie być końca. 

@adamo21
Gliński z nimi jest "zafriendowany".
Ale wychodzi na to, że "Bóg naszych Ojców i dziś jest nad nami!" :-)

http://www.newsweek.pl/swiat/ronald-lauder--filantrop--milosnik-sztuki--szef-swiatowego-kongresu-zydow,104264,1,1.html

Od lat kilku prowadzę konsekwentna, choć nierówna walkę z powyższym osobnikiem. Nie kupuje kosmetyków firmy Estèe Lauder i kogo mogę do tego zniechęcam. Jego matka sprzedawała swoje luksusowe śmierdzidla i miała głęboko gdzieś, składana na ołtarzu czerń żydowską. Jej bezczelny syn żąda od Polaków finansowego zadośćuczynienia za Holokaust. Bojkot tego pochodzenia marek  handlowych i czarny PR  na dużą skalę. Nie tylko w Polsce,  bo nas już ożarli do kości,  ale na całym świecie. 

Dlatego Dawidek się wkurza, że przegięli i robi to co zwykle robią, kiedy się przestrasza, pochwali i stanie na czele procesji. Brawo on.

-:)))

Raczej myślą, że już stać ich na to.

"My nie chcemy żebyście nas lubili, tylko żebyście się nas bali. To trwalsze uczucie." Powiedział do ks. Chrostowskiego pewien żyd  z Rady ds. Stosunków Polsko-Żydowskich.

@tadman
DW to łowca ruskich agentów i druh neobanderowców.
Niewiele potrafi (a pisac,  to już z pewnością), ale z takim nazwiskiem to moze życ sobie miło na koszt podatników. Ot - męski wariant Romaszewskiej :-D

@Art
ja temu panu poświęciłem trochę miejsca w tekście o tym, jak go Targalski wykiwał:
http://blog.wirtualnemedia.pl/ewaryst-fedorowicz/post/wrogie-przejecie-ruchu-kontroli-wyborow

A co do 65 miliardow $: dziecko wie, że to zaliczka - oni są jak dren zalożony do bebechów

@Rozalia
Księdza Chrostowskiego wyszczuli za błogosławieństwem agenciaków z Episkopatu.
Ale powiem tak: OK, chcą strachu - to niech teraz Kaczynski wyduka z siebie, że będzie ta droga do mitycznego sukcesu jeszcze bardziej kręta, niż wydukał 3 tygodnie temu.
Chyba, że stawia na masową ucieczkę polskiej młodzieży, dosiedlenie kolejnych milionów Ukraińców i wtedy jest pozamiatane.
A on jest do tego zdolny, bo ma specyficzną (tak to ujmę) osobowość

Tak...

... tez zem sie zdziwila temu detemu boCHaterstwu Dawidka, syna pana Bronislawa Wildstein'a.  No, po wpisie widac, ze Dawidek ooostro  pojeHal z narodem wybranym.  Tez kojarze go sobie i przypominam jako zdeterminowanego  TROPICIELA  antysemityzmu polskiego... zwlaszcza we "fladrze"...

... ooooo, rogi mu mocno urosly zwlaszcza jak "dobra zmiana" doszla do koryta... a teraz taaaka  metamorfoza  !!!

Sie  Mosiek zmienil... wprost  blyskawicznie  !!!  

Coś w tej wypowiedzi brzmi mi Pańska osobista uraza do Jarosława Kaczyńskiego

Wycieczek chyba wiele nie było ale były i są pierlgrzymki do Ziemi  Świętej. Chyba na  żądanie strony izraelskiej, polscy pielgrzymi są obowiązkowo zaprowadzani do jakiegoś muzeum żydowskiego w Jerozolimie, zanim udadzą się na właściwą pielgrzymkę czyli na Drogę Krzyżową czy na Górę Tabor. Co ciekawe część a może nawet całość pielgrzymek polskich jest organizowana przez pewien zakon we wspólpracy z turystyczną firmą  arabską. Dzięki takiemu "mykowi" nawet w czasach największego zagrożenia w Izraelu, kiedy Amerykanie i Niemcy kasowali rezerwacje wycieczkowo-pielgrzymkowe - Polacy jeździli bez problemów i bez zagrożeń.  Teraz, kiedy jest "mur przyjaźni" jakoś sobie nie wyobrażam podróżowania po Ziemi Świętej. Wystarczyły mi blokady na drodze do Betlejem i punkty kontrolne. Sprawiało to wrażenie jakiejś sztucznie wytwarzanej histerii.

PS. Histeria się rozszerza: organizacje żydowskie w USA nawołują swoich członków do pisania listów do kongresmenów, żeby "wywierali naciski na Polskę w sprawie ustawy". Chyba jakaś niezła piramida finansowa się zachwiała a nawet się wali.
 

'obowiązkowo zaprowadzani' to było u sowietów, do truchła lenina na placu czerwonym... też nie byłem. 

Wybaczcie te moje 'wpisy', to kwestia czasu i różnicy czasu.

Zawsze był, tylko niektórym wydawało sie, że są mądrzejsi...

Inteligentni? To gruba przesada. Jedynie doświadczeni życiowo i bez naszych zasad.

@JK
" w tej wypowiedzi brzmi mi Pańska osobista uraza do Jarosława Kaczyńskiego"
Obawiam się, że w tym momencie Pan pochlebia Presowi Kaczyńskiemu :-D

Ale skoro Pan tak ufa temu Prezesowi, to niech Pan zobaczy, jak Prezes Kaczyński ucieka przed tematem uchwały 447 senatu USA:

Ostatnie pytanie na poniższej konferencji prasowej (10:40):

https://www.youtube.com/watch?v=ravx4OpWVkE

Ciekawa odpowiedź.

(link dzięki Zadziorny-Mietek)

Zawsze uważałm, że Polacy mają do Żydów stosunek sentymentalny - albo nabożny (filosemityzm) albo histeryczny (antysemityzm). Czyli albo ich nie doceniają albo przeceniają.
Może nareszcie wyjdziemy z tych kompleksów i lud się czegoś nauczy, czyli że "koń, jaki jest, każdy widzi". I stosownie do tego trzeba z nim postępować.

Żydzi są mistrzami gry na emocjach, a Polacy są zakompleksieni. Tym razem Izrael przestrzelił totalnie i oby to nareszcie jakoś zadziałało na te nasze kompleksy i sentymenty.

 

znalezione w sieci:

" Izraelska ex-minister edukacji o pisaniu historii na nowo

Pewnego dnia, kiedy jeszcze byłam ministrem Edukacji, zadzwonił do mnie ówczesny premier Ehud Olmert i poprosił mnie o coś nietypowego.
Prezydent Polski Lech Kaczyński składa wizytę w Izraelu i chce spotkać się z ministrem Edukacji.
Zgodnie z tradycją przywódcy odwiedzający Izrael spotykają się z szefem rzadu, prezydentem, ministrem spraw zagranicznych albo obrony ale nie odwiedzają biura ministra Edukacji.
Kaczyński nalegał, dążył do tego spotkania, i nie miało to być spotkanie kurtuazyjne ale chciał długiej wnikliwej rozmowy.
Proszono mnie żebym zarezerwowała dla Niego aż dwie godziny.
Kaczyński wszedł do mojego biura szybkim krokiem. Niski mężczyzna, zdeterminowany, z siwymi włosami i płonącymi oczyma.
Ukłonił się lekko i usiadł.
Byłam zaintrygowana.

Co pani wie o historii Żydów w Polsce - zapytał.
Tysiąc lat wspólnej historii żydowsko - polskiej, co pani wie o tym?
Prawdę mówiąc wiem dużo o końcu, a mało o początku - odpowiedziałam z wahaniem.
Powiem pani... powiedział, i rozpoczął szczegółową i fascynującą lekcję historii. Wiesz, dlaczego przed wojną było tak wielu Żydów w Polsce- zapytał.
Nie czekał na odpowiedź, Polacy zaakceptowali Żydów i przyznali im prawa, których nie mieli w innych krajach; W Polsce były miasta i miasteczka, w których Żydzi stanowili większość; Naród polski nie uważał Żydów za wrogów. Zamierzam stworzyć muzeum, które będzie badać te setki lat - setki lat wspólnego życia, które skończyły się obozami śmierci.
Koniec tej historii jest straszny, ale trzeba opowiedzieć ją do końca.
Nie neguję tego, co wydarzyło się w obozach zagłady, ale trzeba pamiętać, że gdyby naziści nie doszli do władzy w Niemczech, nie byłoby w Polsce obozów koncentracyjnych. Polacy nigdy nie dążyli do eksterminacji Żydów.
Naziści nas okupowali, kontynuował, Polskę rozszarpali na strzępy. Moi rodzice byli członkami polskiego podziemia - co pani wie o polskim oporze przeciwko nazistom? Co pani wie o powstaniu w Warszawie? Co pani wie o prześladowaniu polskiej inteligencji? Co pani wie o zniszczeniu Starego Miasta w Warszawie? Zniszczyli ją doszczętnie, Nie zostawili w nim kamienia na kamieniu.
Nie mówię, że wszyscy byliśmy sprawiedliwi. Byli Polacy, którzy chętnie współpracowali, u innych ta współpraca wynikała z obojętności, inni współpracowali ze strachu a byli też tacy, którzy walczyli.
Byliśmy narodem okupowanym, Polacy przegrywali bitwę po bitwie, w II wojnie światowej zginęło sześć milionów Polaków, z czego połowę stanowili Żydzi. Cała ludność polska ucierpiała z powodu niemieckiej okupacji, Polacy zostali wypędzeni ze swoich domów, setki tysięcy wysłano do Niemiec na przymusową pracę, wielu z nich nie wróciło. Nie usprawiedliwia to współpracy z nazistami, nawet zabijania jednego człowieka!
Wziął głęboki oddech, ja też westchnęłam. Minęła godzina, a ja wciąż nie powiedziałam ani słowa.
Rozumiem ten straszny ból i silne pragnienie, aby nie zapomnieć o tym co się wydarzyło, powiedział Kaczyński, ale Niemcom wybaczyliście.
Przebaczyliście im, ponieważ mieli pieniądze, aby Wam zapłacić, kupili Wasze przebaczenie za pieniądze. My byliśmy biedni, żyliśmy pod rządami Sowietów, więc nie mogliśmy Wam nic zaoferować, a wy w sposób cyniczny podjęliście decyzję obarczyć właśnie Nas winą.
Wysyłacie swoich uczniów do Polski, chodzą po naszych ulicach, machają izraelskimi flagami, zioną nienawiścią i strachem, patrzą na nas jak gdyby zobaczyli diabła, a potem udają się do Berlina, aby tam się bawić . I oni są szczęśliwi w Berlinie, siedzą w kawiarniach niedaleko siedziby Gestapo i czują się komfortowo. W Niemczech widzą kulturę i sztukę, u nas widzą tylko martwe ciała.

To wy piszecie historię na nowo , podniósł głos nagle, wyglądał na wyczerpanego i rozgniewanego. Celowo chcecie rozmyć różnicę między wstrząsającymi świadectwami o Polakach, którzy mordowali i masakrowali Żydów, a faktem, iż naród polski i ówczesny rząd Polski nigdy nie wypowiedział wojnę przeciwko Żydom ani ich eksterminacji - polityka eksterminacji była oficjalną niemiecką polityką.
Szanuję i rozumiem ból ofiar, ale my także byliśmy ofiarami. Nasza historia jest historią porażek: Polska była okupowana, została podzielona, przechodziła z rąk do rąk. Teraz Polska jest niepodległym krajem, a ona (Polska) napisze swoją historię jeszcze raz, jak to przystało na wolny naród.

Znów odetchnął, badając moją reakcje na jego słowa. Był aktorem w przeszłości i wiedział, jaką moc mają słowa i jak ich używać . Teraz odchylił się, pozornie zrelaksowany i z uśmiechem: "Nic nie mów, tylko przyjedź do Warszawy" - powiedział i odszedł.

Odwiedziłam Warszawę. Cel mojej trzydniowej wizyty był tylko jeden: zobaczyć II wojnę światową z polskiego punktu widzenia.
Podążałam ścieżką polskiego podziemia, słuchałam opowieści o zniszczeniach Warszawy, widziałam zdjęcia i filmy z umierającego miasta oraz głodującej i pokonanej lokalnej ludności żyjącej na zbombardowanych ulicach. Poszłam zobaczyć więzienia, w których przetrzymywano przedstawicieli polskiej inteligencji i przeciwników nazistów , rozmawiałam z wychowawcami i historykami.
Dumnie pokazali mi, gdzie znajdować się będzie Muzeum Żydów. Każdy wieczór kończył się kieliszkiem wódki i gęstą, smaczną polską zupą oraz rozmową z polskim Ministrem Edukacji, który mi towarzyszył. Jego ojciec, jak mi powiedział, był polskim partyzantem rannym w czasie wojny. Został poparzony koktajlem Mołotowa, kiedy próbował nim rzucić, w konsekwencji czego został okaleczony, a w końcu zmarł w strasznych cierpieniach.

Każdego ranka musiałam się zastanawiać się, czy w poruszających słowach Kaczyńskiego jest jakaś prawda.
Ostatniego wieczoru zapytałam moich gospodarzy, czego oczekują po mojej wizycie?
Chcemy, abyś pamiętała, że to nie my zainicjowaliśmy Holokaust,
Chcemy aby wasze dzieci, które przyjeżdżają odwiedzić obozy patrzyły na nas inaczej, chcemy żeby spotykali się z polską młodzieżą, która jest dowodem, na istnienie innej Polski. Chcemy, abyście traktowali nas jak traktujecie Niemców. Przez chwilę w pokoju zapadła cisza i zażenowanie. zabrzmiało to dziwnie, powiedzieli, kto by pomyślał, kto mógłby w to uwierzyć, że po zakończaniu tej wojny, to my będziemy błagać, by traktowano nas jak Niemców.

"Dwugodzinna rozmowa z prezydentem Polski spowodowała, że inaczej widzę ich udział czyli Polaków w Holokauście."

https://www.haaretz.co.il/magazine/.premium-1.5787722

@eska
On z tych co to się zawsze dobrze podłączają: na organizację dyskusji o polityce zagranicznej ma wart 1,5 bani grant z opcją na kolejnych 700 tys. :-D :-D :-D

"przytulić na coś takiego 1,5 bańki kraju,  w kraju, którego rozpolitykowani na maksa  mieszkańcy przy każdej okazji i bez okazji dyskutują o polityce za darmo,  to jest numer na miarę sprzedania Murzynom z  pustynnej Sahary piasku albo Eskimosom z Alaski  lodu." tekst z lata 2016

http://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/jak-jerzy-targalski-15-banki-przytulil-0

Bajki, bajki, hagady, hagady. A tutaj mamy coś takiego

CHCEMY WRÓCIĆ !!!

Ta jest qrwa hucpa.

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=22162&Itemid=100

To zdążył facet się złapać, zanim jego patron padł - tylko podziwiać..... :)

A co do tego, kto z kim i za kim, to mamy wszak Jonnego Danielsa, co już na krok nie odstępuje naszego premiera,
a i z o. Rydzykiem się zaprzyjaźnił.
Podobno MM przeskoczył Dudę,jeśli chodzi o zaufanie społeczne, podobno lud żąda, żeby JK oddał partię Morawieckiemu - przecież to wszystko zostało już napisane w ostatnich dniach i to na "naszych " portalach. Mnie tam już nic nie dziwi....

Coś już się rozjaśnia.

Projekt zakładał – wypadły kneble i rozległ się krzyk pełen nienawiści. A za ten krzyk nikt by nas nie bronił.

Misterna gra się nie udała – bo mimo oburzenia reakcją nie był krzyk ale spokojny oddolny protest w sieci.

Właśnie mamy szereg akcji wyciszających – bo projektanci akcji Ambasador przyjęli poprawne założenia. Granie na emocjach tu nad Wisłą jest bardzo proste – tak było po śmierci papieża i po Smoleńsku a nawet była profilaktyka na wzbudzenie agresji czyli dymisja Premier Szydło.

Obecnie media GP chcą koordynować ruch w sieci, niejaki prymas polak bredzi o potrzebie dialogu, sierżant prowadzący kontruje głos o ekshumacji w Jedwabnym a Schetyna idzie po wskazówki do ambasadora USA. [fakt sam szef Departamentu Stanu ruszy z wsparciem ataku]. Idzie to wszystko jak po grudzie – a efekt jak u Syzyfa.

I tutaj drobna uwaga – podobne ustawy na Łotwie i Estonii oraz Ukrainie nie wzbudził protestów a tu odpalona hucpa.

Jedna z blogerów zauważa że: PRL podpisał z USA umowy i wypłaciła odszkodowanie w latach 60. By to objeść prawnie wymyślono formułę Deklarację z Terezina i do niej odwołuje się ustawa 447. Jest tam wszak mały szkopuł że uczestnik deklaracji uznaje roszczeni innych sadów o ile nie koliduje to z wewnętrznymi aktami. Są zapis w polskim prawie regulujące forma uznania werdyktów obcych sądów o ile nie naruszają one interesy Państwa a znowelizowana ustawa o IPN jest więc aktem precyzującym te interesy. Dlatego jest ona tak istotna.

Streszczenie jest skrótowe ale chodzi w prawny pretekst bo wszak królowie i możni zlecali swoim jurystom wyszukanie nawet naciągniętych podstaw by pretendować do korony innego królestwa lub księstwa.

Szantaż musi mieć opinię z kancelarii prawnej – bo szantażysta miał by problem z innymi stronami gdy na kolejny taki jawny atak nie był by go stać [ np. ofensywa Turecka w Kantonie Afrin i co mogą zrobić realnie Stany poza konfrontacją zbrojną z drugą armią Nato].

Dziś roszczenia żydowskie dochodzą od 800 do 250 mld USD [bo te 65 mld są już dawno nie aktualne] jest więc o co grać [wejściu w obsługę NSJ z Chin nie wspominam].

Pytanie dlaczego obecna ekipa rządząca się za długo opierała i trochę wyszła z narzucone roli oraz kto za tym stał.

Czy to są może polscy żydzi którzy pamiętają że z 7 mld wydany za zwrócone mienie gmin wyznaniowych nie powąchali grosza, a może inne agentury.

Ktoś pomieszał szyki a dodatkowo natchnął naród Duch Święty. Bo tylko prowokatorzy chcą wyprowadzać ludzi na ulicy bo reszta spokojnie czyta i piszę o żydowskich kolaborantach o trzynastce, roli judendratów i policji pomocniczej a dla świata ma spokojny przekaz.Co się dzieje na forach zagranicznych – ostro są kasowane wpisy z merytorycznymi uwagami. Nawet w kraju prowokatorzy i trolle są ignorowani i rozpoznawani.

Można powiedzieć że poprzednia ekipa z ich dominacja medialną zmusiła społeczeństwo do wejścia w sieć i nauczyła go technik pracy w wojnie informacyjnej oraz identyfikacji trolli. To jak tresował ekipa Ryżego ludzi dało efekt rozproszenia w sieci i zmiane nastrojów w czasie kampanii wyborczej.

Obecnie te wyniesione nawyki procentują – nauczono ludzi co znaczy siła argumentów.

Na koniec odwołam się do słów dr. Kurek – że mieliśmy już to tysiącletnie dziedzictwo i wystarczy oraz pamiętajmy o tych naszych chasydach z którymi razem żyliśmy i o których nie chce pamiętać i nimi gardzi dalej reszta żydów. Jeżeli zobaczę dr. Kurek w TVP – powiem że faktycznie obecna ekipą broni Polski i je racji stanu w naukowych badaniach  a nie odgrywa rolę „łobrońcy dobrego imienia”.

I jeszcze refleksja – obecna akcja przypomina mi obronę Kamieńca Podolskiego - tam był wysoki i niski zamek tylko że w rzeczywistości zdobycie niskiego zamka kończyło cała obronę [ jego wysokie mury dawały ostrzał całej reszty]. Tak jest jest i w tym przypadku to tylko złudzenie że jest gdzie się wycofać.

Co do przywódców oby znaleźli się w sytuacji że przeciwniki chce już tylko ich głów za to że zgodnie z umową nie podali twierdzy po pierwszym szturmie, podstawieni pod ścianą zaczną walczyć.

Wróg nie jest tak silny jak nam się prezentuje – sam się ledwo trzyma.

Po prostu...

...  ZLODZIEJSKA  DOBRA  ZMIANA  !!!

Naturalnie...

... ze wrog powolutku  zdycha... to tylko  PROPAGANDA  i  wojna informacyjna  !!!

Cały komentarz bardzo ciekawy ale bardzo ważne jest przywołanie słów dr Kurek: "mieliśmy tysiącletnie dziedzictwo i wystarczy" oraz przypomnienie, że żyliśmy wspólnie z chasydami, którymi - tamci - pogardzali i zostawili ich na unicestwienie. No i najlepsze ze wszystkiego: czekamy, kiedy dr Kurek zostanie zaproszona do TVP. A to, że naród odporny na prowokacje, to widać.

@Paris
i dobrze - niech doprowadzają: albo w lewo-albo w prawo. Bo tak po cichu nas doić to już nie będą.
 

Zajrzałam i od razu tutaj, nie w poczcie, pokażę co znaczy ofiara z Koguta. Święto Jom Kippur.  No i się kurna nie udało, senator Kogut żywy. -:) 

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Jom_Kippur

Mastalerka szykowali na prezydEta  Nowego Targu...

... a juz byl w ogrodku i wital sie z gaska  !!!... a tu taki psikus.

@Nieobyty

Ciekawie się czyta Pańską argumentację.

Ja bym swoją projekcję najbliższych (bo najdalsze są bardziej oczywiste, niż najbliższe)  wydarzeń/działań opisał tak:
Podtrzymuję, że nic już nie będzie tak, jak było (fascynujący jest ten trwający  już tydzień  "festiwal wolności"), co nie zmienia faktu, że "oni":

1. nawet jesli chwilowo odpuszczą, to to będzie chwila i uderzą ze zdwojoną siłą: bo rzecz idzie o skolonizowanie dużego, bogatego, strategicznie usytuowanego kraju.
Dygresja: blogosfera byla sterowana od zawsze, teraz tylko korumpuje ktoś inny.

2. uderzą w to, co rozpoznali bojem - czyli w rozproszone ośrodki oporu, wykorzystując swoje aktywa - i te ujawnione, i te jeszcze schowane.

Proszę zwrocić uwagę na fakt, że na czele tego oporu jakmś dziwnym trafem błyskawicznie znaleźli się Kaczyński, Duda, Morawiecki i inni - no po prostu tylu ich, że za chwilę będą wyglądali na tej szpicy, jak słynne "kalafiory" na tramwajach za okupacji i po wojnie.

3. Cała aktywność mediów pisowskich w temacie "nie jestesmy winni" jest skierowana...do wewnątrz!
Czyli próbują przekonywać przekonanych (bo przecież nie antypolski elektorat, po którym to spływa). A prawdziwej,  skutecznej odpowiedzi "na zewnątrz" NIE MA (i nie będzie, bo "nam strzelać nie kazano" (Mickiewicz).

4. O trwającym od lat cichym "okrawaniu" nas z kasy pisowskie media nie mówią dalej nic, bo "po co babcię denerwować - niech się babcia cieszy"(Młynarski)

Moja puenta pozostaje wg mnie aktualna: pozostała nam modlitwa.
 
 

ok

oraz wskaznie jak z dowcipu o soso;- aby było lepiej trzeba wstawać wcześniej

Trudno o polemikę, ufam że nie została nam tylko modlitwa

1. Żydzi chcą powtórki z czasów RON ich interesuje percepcja w handlu na Nowym Jedwabnym Szlakiem. Dlatego mamy zatkanie trasy przez Syrię i Ukrainę – a teraz gdy Pekin kontroluje Mińsk – oni wchodzą w Polskę.

Gdy dołożymy koniec projektu Izraela w otoczeniu arabskim - potwierdzają się słowa Brauna to jest wojna na śmieci i życie.

Dziś na razie jest preludium – pierwszy efekt media USA sugerują przeniesienie wojsk z Niemiec do Polski. Na co komu nad Wisłą więcej żołnierzy US Army niż w linij jest żołnierzy WP.

2. To się w części już potwierdza ale jest dobry tester kto gdzie gra – Jedwabne i ekshumacja. Nie tylko my się odsłaniamy ale i przeciwnik.

Dość gorące jest miejsce czoła oporu – chwila nie uwagi i demaskuję się przed zapleczem lub do żywego rani przeciwnika. [Taki paradoks elit z powstania listopadowego – tu rokowania się prowadzi a rzeczywistość wojenna wymaga walki]

3. Aktywność mediów pisowskich – też tłumaczy dobrze historia powstania listopadowego. Trwonienie sił na drugorzędny kierunkach i nie wykorzystuje się szansy. Jest wszak różnica w czasie listopada generalicja mimo błędów trwała w oporze.

Jak obecna ekipa dopuszcza badania i edukacje no to gdzie akademicka dyskusja histeryczka Alina Cała versus dr Kurek. Nie dopuszczą do tego ze strachu – a przecież druga strona ma o to obawy o prawdę zagłady biednych chasydów.

Media z akcją „nie jesteśmy winni” - powtarzają wypadki z insurekcji kościuszkowskiej. To chyba w pamiętnikach Kilińskiego jest opis blokady mostu i działań strony polskiej przed i w czasie rzezi Pragi.

Może to durne złudzenia o istnienie nadziei ale ona zawsze pojawiają się w okopach na przedpolu lekkich umocnień polowych. Chodzi mi o działania Morawieckiego – jego zaplecze wykazuje aktywność [Markowa, Orędzie, strona] która zmusza resztę do markowania pracy. Cóż on chyba jedyny zdaje sobie konsekwencje z braku oporu, ostro targuje się o życie swojej sfory przy okazji psując szyki.

4. Przypuszczam że dobra zmiana – szykowała się do wspólnej z przyjacielami jumy ma kasę co miało im zapewnić miękkie lądowanie [nawet gdy by za parę lat wróciła ekipa ryżego]. Szokiem dla ekipy jest fakt że atrament na umowie nie wystygł a już dostała nóż w plecy. [W żydowskie pieniądze można się wżenić a nie je zarobić na handlu z starozakonnymi]

I dodatkowa uwaga:

Czy sąsiedzi bliżsi i dalsi – chcą by w ich pobliżu rozlokował się agresywny partner Nowy Izrael i wywrócił szereg układów.

Niemcy ulokowały w RP – kapitał oraz czas i pracę ludzi i co teraz tak darmo muszą odpuścić.

Czy Rosja też jest zainteresowana tym że wchodzi nowy gracz na Jedwabny Szlak i ona ma dać do rewizji traktaty uznające jego obecności na nim.

Kolejna sprawa i najważniejsza to Chiny – czy złamią swą doktrynę pozostawania w cieniu i się ujawnią w Europie Środkowej.

Co do USA – sprawa jest chyba jasna nie liczmy na nic dobrego dziś jak i jutro niezależnie kto wygra u nich wojnę domową.

Rząd JKM - o tego interesuj północna droga morska a nie dobra przepustowość szlaku lądowego. 

Jeżeli w Warszawie znajdzie się partner dla Pekinu – to poza modlitwą będzie jeszcze nadzieja.

To jest właśnie największa tragedia brak elit propaństwowych oraz eliminacja możliwości zaistnienia siły politycznej która dbała by o dobro narodu.

Odpuszczenie kontroli na NJS w zamian za procent dla swoich. Jak miał by finał tego skoku życia gwarantujący zabezpieczenie bo stronnictwo pruskie miało czytelne opcje – ścisły krąg poziom europejski reszta wiernych kadra kierownicza montowni. Co było szczytem marzeń towarzystwa TKM – wyższa kadra kierownicza montowni i aparatu administracji.

Ostatnie wypadki wskazują że druga strona wprowadza korektę –nowe warunki mają być gorsze niż oferowano stronnictwu pruskiemu. Co robi towarzystwo z TKM - jedyny jego problem to jak katastrofę przedstawić jako sukces.

Złowieszcza są słowa dr Kurek to Państwo Polskie i sami Polacy - ustępuje ze strachem pola.

Wspomina o utajnionym raporcie z przerwanej ekshumacji – i fakt jedni nie pozwali ze strachu a drudzy bo burzy to sztuczny kult.

Jest poważny problem bo po powstaniu mimo represji był czas , siły i zasoby materialne by się odbudować – obecnie tego nie mamy. Wtedy była to przegrana dziś czeka zagłada.

Realia imperialnej polityki. Wykorzystany sojusznik jest skazany na zagładę a jego lud ma być obrócony w niewolników.

Wycinają nam kolejny numer jak z 89 – po latach okazuje się że lepiej był poprzeć komunistów niż solidarności, ci pierwsi tworząc silną oligarchię musieli by lepiej bronić swoich zasobów ekonomicznych w tym ludzkich.

W tym ujęciu projekt Ambasador i hucpa medialna – staje się bardzo racjonalny, jest to forma testu poziomu upodlenia. I pojawią się pytanie czy zgodnie ze swoją racją stanu inne dwory nie próbują choć w część zakłócić wiarygodności wyników testu.

Co do opatrzności Bożej – trochę błaha anegdota:

W czasie powodzi pobożny gospodarz nie opuszcza domostwa mimo że parę razy chcą go ewakuować. Gdy po śmierci ma do Pan Boga pretensje że go nie uratował ten mu rzecze : Józef ile razy wysyłałem po ciebie ludzi.

Modlitwa to jedno a praca też jest potrzebna.