No dobra. Zdemaskowałeś Ciapka... Teraz powiedz jak zamierzasz się go pozbyć? Bo chyba nic lepszego nie można z niego wystrugać

@100peral

Nikogo nie zdemaskowałem, bo jest to wiedza dostępna dla każdego, kto ma moje lata.
A jak ktoś ma mniej lat niż ja, to jak chce, może zrozumieć, że taki as jak Geremek do swojej korporacji nikogo przypadkiem nie przyjmował.

I nie ja pozbędę się Czaputowicza, a pozbędą się go ci, co go podczas „rekonstrukcji” na to stanowisko z określonym dokładnie zakresem obowiązków postawili, gdy już swoje zadania wypełni.

@Paris

To wszystko dopiero się gotuje. Co się ugotuje  nie wiadomo, bo sporo zmiennych ma ta konstrukcja i wiele z nich nie zostało jednak przewidzianych/zaprogramowanych przez "układaczy"

@tomciob

Ma Pan rację – kontekst jest ważny, a jest on następujący:

1. wpolityce.pl itd. to organ senatora-nababa Biereckiego (SKOKi).
I akurat w SKOKach znaczna część pisowskich notabli/ich rodzin ma kredyty.

2. red. Janecki (podobnie jak Karnowscy) należy do grupy dziennikarzy, jak ich 6 lat temu nazwałem, „komercyjnie niepokornych”, co się samo tłumaczy

http://naszeblogi.pl/35084-nowy-tygodnik-lisieckiego-autorow-niepokornych-komercyjnie

https://naszeblogi.pl/35979-autorzy-niepokorni-aportuja

Drugi tekst Janeckiego znam, skomentowałem go nawet mediach społecznościowych, że w sprawie ustawy 447 Janecki wyczuł, że musi zameldować się na czele, bo inaczej się już nie da.
Co nie zmienia faktu, że jego porównanie: FAKTYCZNEJ kwoty należnej od Szwajcarów Żydom (32 miliony $) i kwoty im przez rekieterów przedstawionej do zapłaty (9,6 miliarda $) oraz ostatecznie wyrwanej – 1,5 miliarda $ pokazują mechanizm tego wałka.

3. Co zrobią Szwajcarzy – nie wiem, ale z Islandczyków też się banksterzy śmiali. Do czasu.

Chyba się nie rozumiemy. Polska nie jest sprawcą Holokaustu więc trudno na niej oprzeć zwrot mienia abstrahując od międzynarodowych prawnych możliwości. Poza tym jak sobie Pan to praktycznie wyobraża?

@tomciolob

Nie rozumiemy się z pewnością:
1. "Polska nie jest sprawcą Holokaustu " : według Pana i mnie nie jest - według szefów rekieterskiej mafii i miionów Żydow na świecie jest, i co im Pan zrobi?
2. " trudno na niej oprzeć zwrot mienia abstrahując od międzynarodowych prawnych możliwości."
Sam Pan cytuje tekst Janeckiego, w którym najdosłowniej jak można tłumaczy na przykładzie obrabowania Szwajcarów przewagę argumentu siły nad prawnymi bzdetami.

Z tymi Szwajcarami to ciekawy przykład. Po pierwsze zgodzili się zapłacić, a więc nie zostali obrabowani. Aby ustalić konkretne sumy roszczeń zaangażowali duże pieniądze i ludzi do sporządzenia porządnej kwerendy roszczeń. Okazało się, że jest znikoma w stosunku do roszczeń. Ale nie zapłacili pełnej kwoty roszczeń tylko jej część. Po prostu dokonano transakcji handlowej po której wycofano WSZYSTKIE roszczenia. Widocznie presja opinii amerykańskiej była dla Szwajcarów tyle warta. Trudno to nazwać grabieżą. Mogą nam się oczywiście roszczenia żydowskie nie podobać ale skoro są to oznacza, że trzeba je potraktować po prostu poważnie i najpierw zrobić kwerendę teoretycznej wartości tych roszczeń tak jak zrobiła to Szwajcaria państwo poważne. Używanie JUST ACT do straszenia Polaków wyimaginowaną kwotą roszczeń uważam za granie emocjami w celach politycznych.

Na tym kończę, z pozdrowieniami

Tylko że... to jest konkret, tu i teraz, czasy w których żyjemy i innego konkretu nie będzie. Dobrze pamiętam PRL. Przeżyłem w nim dzieciństwo i sporą część dorosłego życia. Był niewdzięczny i okropny ale... był moim miejscem do życia na ziemi. Jedynym jaki miałem. I teraz jest podobnie. Oczywiście, że jedyne co mogę to mogę sobie czasem i gdzieniegdzie pogadać, nic więcej. Więcej powiem nawet i to jest ograniczone bo słowa jako narracja mogą mieć siłę niszczącą lub tworzącą, a kanały dystrybucji słów, różne miejsca w internecie nazywane platformami blogowymi, też ograniczają/kontrolują wolność słowa. Słowa mogą bowiem tworzyć ale i zabijać. Zareagowałem na notkę Gospodarza w tym właśnie poczuciu narracyjnego sensu słów. Tylko tyle i aż tyle. Uogólnienie polegające na tym że Polską albo światem "rządzą Żydzi" mnie nie interesuje bo nie jestem w stanie zweryfikować tej opinii. A nawet jak rządzą to czy to zmienia świat w którym żyję? Dzielę ludzi na dobrych i złych albo raczej na czyniących dobro i mających inne zamiary. Jeśli odnieść to do podniesionej w notce kwestii ustawy 447 i zwrotu tzw. mienia bezspadkowego to uważam, że taki zwrot ma sens. Świat przed Drugą Wojną Światową w Polsce był światem kolorowym, wieloetnicznym, w którym Żydzi mieli swoje miejsce. Ale komuś to przeszkadzało i postanowił unicestwić ten świat. Ten ktoś jest winien Holokaustu, zagłady Żydów i Polaków ale również zagłady wielu innych ludzi, którzy nie zasłużyli na ten los. Czy wiemy kim ten ktoś jest/był. Czy już poniósł odpowiedzialność i konsekwencję unicestwienia kawałka historii ludzkości? Ustawa 447 przypomina o tym że nie, jeszcze nie i ja się z takim poglądem po prostu zgadzam.